> Dobra jestem głupi, kontynuujmy tą kochaną "książkę" kochani. A i pozmieniałem tamte rozdziały troszkę... Nie pozabijajcie mnie, proszę...<
Perspektywa Clay'a
Szybko wstałem i uderzyłem go owymi poduszkami. Pobiegłem do pierwszego lepszego pokoju, co się okazało? Był to pokój Georg'a.
Miał duże łóżko w pokoju, więc bez chwili namysłu, jak jakiś pajac wskoczyłem na nie i się położyłem.
Do pokoju wszedł George i popatrzył na mnie z "pogardą", o ile można to tak nazwać. Chyba mu się nie spodobało, że tak bez pozwolenia się wyłożyłem na jego łóżku, cóż, mówi się trudno.
C- Co ty tak na mnie się patrzysz? Aż taki przystojny jestem? - powiedziałem z zadziornym uśmieszkiem.
G- Wręcz przeciwnie. - powiedział z tą swoją naburmuszoną miną.
Po jakiś 20 minutach gadania o bezsensownych rzeczach, stwierdziłem razem z Gogy, że w coś zagramy.
Usiadłem na krzesełku obok biurka, bo oczywiście George siedział na jego słynnym fotelu. W sumie to jego dom, więc się kłócić nie będę, nawet ja mam trochę manier.
G- w co gramy?
C- Hmmmm, minecraft?
G- Nie wiedziałem że w to grasz. - a jednak.
C- No widzisz Gogy, życie jest pełne niespodzianek. - powiedziałem z uśmiechem spoglądając na niego.
Gogy odpalił tą słynną grę zwaną "minecraft". Zaczęliśmy grać w Bed Wars'y. Oczywiście, że dzięki MOJEJ pomocy. Jest całkiem niezły "w te klocki", oczywiście tutaj mowa o grze.
Gdy skończyliśmy grać była już około 22, więc postanowiłem już iść do domu.
C- George, bo ja już będę się zbierał do domu... -
G- No okej, uważaj na siebie Clay. - powiedział ze swoją smutną miną, aż mi go się szkoda zrobiło, no ale jednak muszę iść do domu.
C- Dobranoc Gogy, dziękuję za dzisiaj. - powiedziałem wychodząc z jego domu.
Jak tak wracałem, to dostałem telefon. Dzwoniła moja kuzynka Luna, której tak szczerzę nienawidzę.
L- Siemka Clay. - przywitała się tym swoim okropnym głosem.
C- No cześć. - powiedziałem oschłym głosem.
L- Będę jutro w twojej okolicy, wpadnę rano, okej? - o nie nie nie nie nie! I JESZCZE RAZ NIE!
C- Jasne, o której?...
L- A no około 12 po południu.
C- Ok, to do jutra.
L- Paaa~~
Nienawidzę jej x2. Suka.
Jak byłem już w pobliżu domu, zacząłem przeglądać media społecznościowe, nuda. Wszedłem do domu i wziąłem szybki prysznic. Wyszedłem spod prysznica i szybko wskoczyłem do łóżka, nim się obejrzałem zasnąłem.
CZYTASZ
Mnie nie oszukasz George ~~ (Dream x George)
RandomTa malutka historyjka będzie o dwóch znajomych, bardzo bliskich znajomych, o George oraz Dreamie(Clayu). Tutaj będą blisko siebie mieszkać, chodzić do tej samej szkoły itp... Clay będzie podrywał Georga jak tylko będzie mógł! Od razu po pierwszym zo...