Szkoła

368 7 2
                                    

Pov.Julka
Wczoraj z Lexy rozpakowałyśmy się i to tyle z ciekawszych rzeczy potem leżałyśmy.
Dziś wstałam o 7:00 bo na 9:30 mamy rozpoczęcie roku.O 7:30 poszłam obudzić Lexy.
J:Lexy,Lexy,Lexy!!!
L:Dżulia daj mi spać
J:Nie wstawaj krowo
L:No
J:Za 2 godziny mamy rozpoczęcie roku
L:No już już
J:Ok ja idę zjeść śniadanie
L:Ok
Zeszłam na duł zrobiłam sobie i Lexy pankakes na śniadanie.
J:Lexy śniadanie
L:Ok już idę
Po 10 min z góry zlazła Lexy
J:Masz tu twoja porcja ja się idę szykować
L:Ok bayy
J:Pa
Poszłam na górę i od razu zaczęłam się szykować.
Po godzinę wyglądałam tak:

Po godzinę wyglądałam tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pov

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pov.Lexy
Po tym jak Julia mnie obudziła wzięłam telefon przejrzałam social media.Zeszłam zjadłam śniadanie i poszłam się szykować.
Wyglądałam tak:

Wyglądałam tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zeszłam na duł

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zeszłam na duł.Stała już tam Julia
J:Wow Lexy w sukience nie możliwe
L:Tak
J:Chodź bo za 30 min rozpoczęcie roku
L:Już już
I wyszłyśmy
Pov.Kacper
Wstałem o 7:40 bo na 9:30 rozpoczęcie roku.Zszedłem na duł zrobić sobie śniadanie.Podczas kiedy robiłem sobie śniadanie zszedł Stuu.
S:Siemka
K:Eluwina
S:Marcin jeszcze śpi?
K:No jak widać
S:Dobra trzeba lenia
K:Ziem śniadanie i pójdę go obudzić
S:Ok
Potem już nie gadaliśmy.Zjadłem i teraz czeka mnie najtrudniejsze obudzenie Dubiela.
K:Wstawaj
Wake up
Stary
Postanowiłem że wyleje na niego zimną wodę.Poszedłem do łazienki nalałem zimnej wody do szklanki i poszedłem wyjąć ją na Marcina
Pov.Marcin
Obudził mnie Kacper który wylał na mnie wodę.
M:Masz 5 sekund na ucieczkę
1
2
3
4
I ostatnie moje słowo
5
I zaczęliśmy się gonić.Po 15 minutach poszedłem się ogarnąć.Ubrałem zwykle jensy(czarne)(kto pamięta MARCIN DUBIEL MA JEDNE SPODNIE XDDDD)
i biały T-shirt.
Pov.Kacper
Po gonitwie z Marcinem poszedłem się ubrać założyłem jensy i czarną bluzkę.Spojrzałem się na zegarek i okazało się że za 40 min rozpoczęcie roku.
K:Chłopaki jedziemy
M,S:Ok
S:To do zobaczenia
K:Eluwina
Pojechaliśmy
Pierwsza osoba która do mnie podbiegła to była Monika.JEZU JAK JA JEJ NIE LUBIĘ.Zobaczyłem chłopaków.
K:Siema mordy jak po wakacjach.
A:A No bardzo dobrze
L:Git
P1-pierwszy plastik
P2-drugi plastik
P1:Kacperku a tobie jak minęły wakacje
K:A No zajebiście
Potem jeszcze pogadaliśmy.Nagle



Bardzo was przepraszam że nie było rozdziałów ale nie miałam czasu.
Postaram się już niedługo wrócić

Głupi zakład!!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz