Rozdział 5: Śmierć jedynego kolegi

203 12 2
                                    

Jedyna osoba która wogule nigdy nic nie zrobiła Damianowi cały czas go szanowała miał na imie Czarek podczas 1 rozmowy Damian odprowadził kolege dobrze sie z nim dogadywał od razu jak poszedł do domu wszedł na Fb i zaczoł z nim pisać niestety pokucili sie na kolejny dzień wszystko sobie wyjaśnili zaczeli sie przyjaźnić pod koniec szkoły Czarek poszedł z Damianem za Nimi ktoś szedł byli obserwowani.

Złapał Damiana , Czarek chciał go obronić . lecz bandyta miał nóż zadał pare ciosów oby dwóm chłopcą i uciekł

Szpital 11:30 Nowy Dzień

Lekarz :Jak sie czujesz

Damian:Dobrze gdzie Czarek ?

Lekarz: Czarek... Jaki Czarek ?

Damian : Chłopak który był ze mną mój przyjaciel

Lekarz : Dostał więcej Ciosów nożem był w stanie krytycznym

Damian : Był !?

Lekarz : Zmarł o 19:30 Wczoraj

Damian Załamany i Skruszony złą wiadomością zaczoł krzyczeć że zabije osobe która zabiła jego przyjaciela

Samobójca :(Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz