Hej, kochane moje ludziki :D
Tak jak wcześniej wspominałam, piszę nowy ff, jednak nie wiem, czy warto to zaczynać publikować, bo nie wiem, czy Wam się spodoba, więc przychodzę do was z prologiem/zapowiedzią.
Jeżeli wam się nie- /spodoba, to proszę, abyście wyrazili swoją opinię na ten temat :D
Moja koszulka była już cała przepocona od nadmiernego stresu, który był spowodowany nowym lotem. Szybkim ruchem poprawiłam swoją fryzurę w małym lusterku; w kabinie, po czym udałam się do wejścia głównego z zamiarem przywitania naszych stałych pasażerów. Wypowiadając regółki grzecznościowe, sprawdzałam bilety lotnicze senatorom i ich rodzinom.
- Jak ci mija dzień, Lizzy? - jeden ze starszych mężczyzn zagadał do mnie, jak to było w ich zwyczaju.
- W porządku, a jak pański, panie Styles? - negatywne emocje zaczęły ulatniać się ze mnie jak z bańki, gdy u jego boku pojawiła się Anne, jego żona.
- Po staremu. Chciałbym przedstawić Ci mojego syna, Harry'ego.
Młody chłopak wyszedł zza pleców mężczyzny.
- Mam nadzieję, że nie będzie sprawiał problemów.
I wtedy wszystko się zaczęło...
NIE BĘDĘ USUWAŁA TEJ NOTATKI, PONIEWAŻ OSTATNIM RAZEM, GDY PRÓBOWAŁAM COŚ USUNĄĆ, ZAWIESIŁ MI SIĘ CAŁY WATTPAD ;---;
TAKIE JUŻ MOJE SZCZĘŚCIE XDROZDZIAŁ POJAWI SIĘ OKOŁO 19, MIŚKI :P
CZYTASZ
Jak wytresować faceta? [WERSJA WATTPAD]
FanfictionDrogie czytelniczki, Czy Wasi mężowie doprowadzają Was do szaleństwa? Nie wiecie, czym to jest spowodowane? Pomogę Wam rozwiązać zagadkę ich umysłu. Po prostu zostańcie i czytajcie! Wasza, H.