Bot Love

rozdzial trzy

w samo poludnie kazdy z gangu sie zebral. zed przyprowadzil swoich ludzi z kaynem pod ramieniem, a shen wraz z akali i irelka tamczyli pogo. Kayn nie zwracal na nich uwagi, zawsze robili to samo. Przyzwyczail sb.
- ay ay ay! - krzyknal Kayn i sie zasmial.
- smierdzisz - powiedziala akali do irelii i uzyla sw e zeby odshurikenowac do tylu.

Irelia ssie pale i smierdzi. kazdy w ionii o tym wiedzial. Mimo tego, wszyscy chcieli ja znerfic. nikt nie wiedzial dlaczego, ale gaka miala juz w sobie czary.

Kayn przelecial wzrokiem po klice shena. Wszystko bylo takie samo jak zawsze, jednak cos nie dawalo mu spokoju. Siedzial i sie patrzyl. Az w koncu zobaczyl ja. Te piekne niebieskie wlosy zwiazane w kucyki dwa. Te niesamowite niebieskie oczy. I melodyjnie nastrojone klawisze. Ich oczy sie spotkaly. Ona wciaz przerazona zaczela wycofywac sie do tylu.

Sona nigdy ie mowila za duzo, Lubila sie wyrazac poprzez trzy klawisze. W kontakcie z ludzmi byla plochliwa i niesmiala, a gdy widziala hot kayna ktory by ja porobil na raz jej instynkty zwierzece zie obudzily.

- zaczekaj! ¡espera!

- zostaw ja!!! - krzykal yasuo.

ah tak yasuo. ten bezdomny. nikt nie wie czemu, ale zawsze przychodzi na eventy shena i zeda. istnieja rozne historie i plotki na tdn temat, ale nikt ich nie moze potwierdzic. prawde znaja tylko zed i shen, lecz nie chca sie nia pochwalic.

- mlodziencze nie atakuj ludzi shena. - rozkazal zed. - wydziedzicze cie

- t-to n-nie t-tak - zaczal sie jakac i sie poplakal.

zed zauwazyl ze cos jest nie tak.

- co jest nie tak?

- ta dziewczyna, chce ja poznac. mam wrazenie ze ja znam.

- jestes jak but. znasz czy nie znasz

- znam. w sercu. poznalem ja tam milion razy. - zlapal sie w miejsce hdzie normalnie lezy serce. - zlamane serca potrafia sie rozpoznac.

- w piatek w sercu ionii jest bal przebierancow.- shen ktory podsluchal rozmowe podszedl i zaproponowal - moge dac ci kayn przepustke.

- pls pls bardzi pls uwu

-ok

ciekawe co wydarzy sie na balu pomyslal kayn po czym usnal.