ReTo
Zabrałem walizkę i rozejrzałem się za telefonem. Gdy tylko go dostrzegłem szybko wyciągnąłem po niego rękę. Spojrzałem na godzinę, zamknąłem drzwi mieszkania i szybko pobiegłem do auta, gdzie siedzieli już Adrian z Kacprem.
- Siema chłopaki - uśmiechnąłem się do nich wyciągając telefon z kieszeni.
- Siema, myślisz ze to napewno jest dobry pomysł? - dopytał Kacper, a Adrian na niego spojrzał ze znudzeniem, bo tylko on nie wiadomo z jakich przyczyn nie chciał, abym jechał do tej szkoły.
- Znowu zaczynasz, przecież tam będą wszyscy raperzy, większość znam, więc czemu miało by być źle? - nie czekając na odpowiedź popatrzyłem w telefon.
- Uważam, że to zły pomysł, ponieważ przez ten rok może stać się wiele rzeczy przez co zrujnujecie całą polską scenę rapową - odparł i zatrzymał samochód żeby jakaś starsza pani przeszła przez przejście.
- Którą sami tworzymy. - odpowiedziałem nie pojmując jego słów.
- Jak mają zniszczyć coś co sami stworzyli? - do mnie dołączył się Adrian, który zwykle stał po mojej stronie.
- Mówię wam, porobią się tam jakieś dramy i już wszytko pójdzie się jebać.
- I co z tego? A gdybym tam nie poszedł to reszta i tak by się pozabijała, więc? - tym razem na niego spojrzałem, a ten pokiwał tylko głową.
- Niby prawda, ale przynajmniej nie wiązali by z tym ciebie i da—-
- To tutaj? - przerwał mu Adrian, a przed nami ukazał się wielki budynek.
- Tak to tu - uśmiechnąłem się i już miałem wychodzić kiedy Kacper się odezwał.
- Tak czy siak powodzenia Igor.
- Nie zjeb tego - dodał Adrian, a ja poszedłem po walizkę i się z nimi pożegnałem.
No to zaczynamy.
——————————SKRYXDD————————
No to zaczynamy XD
Ciekawe czy się pozabijają czy nie XDD
CZYTASZ
Szkoła dla raperów (RETO)
FanfictionWiększość polskich raperów w tym Igor dostaje zaproszenie do szkoły dla raperów, gdzie przez rok w losowych grupach będą tworzyć wspólne płyty. Niby wszystko dobrze jednak czy raperzy z różnych wytwórni, ci którzy niekoniecznie darzą się większym sz...