Monia:
Rozpoczyna sie nowy rok w nowej szkole. Dziś jest rozpoczęcie roku czyli 01.09.Dopiero zaczynam nauke w nowej szkole. Przeprowadzilam sie tam bo w starej szkole bylam wyśmiewana.Kacper:
Wstaje rano i idę do łazienki. Biorę szybki prysznic i ubieram czyste ciuchy. Wychodzę i robię w kuchni śniadanie dla całej rodziny. Po skończeniu jedzenia odworze syna do przedszkola,a ja jadę do pracy.M:
Wstałam rano i wzięłam kąpiel. Ubralam sie elegancko bo to nowy rok,nowa szkoła i nowi ludzie. Trzeba bylo sie zaprezentować. Po zrobieniu wszystkiego w domu. Wychodze i kieruje sie do szkoły.K:
Jestem w pracy i obsługuje klientów bo pracuje jako kasjer w żabce.M:
Gdy już docieram na miejsce to zauwazam że nie mam wody do picia. Wchodze do zabki,która jest blisko szkoly. Mam kase przy sobie więc ide na dzial z produktami do picia. Widze na energetykach jakiś chlopakow jak i dziewczyny. Mozna łatwo stwierdzić ze są to uczniowie tej szkoly.K:
Ja siedzę na Kasie i czekam żeby kogoś obłużyć. Lubie gdy przychodzą młode dziewczyny bo to mnie mega podnieca.M:
Dziewczyny,które stoją przede mną to kupuja energetyki i przybijają z tb piatki bo kazda cie zna. Ja jedyna biore wode mineralna gdy jezt moja koleji.K:
Witam się z nimi bo każdą z nich znam. Gdy widzę cb to patrze szeroko i myślę że nigdy cie nie widziałem tutaj.M:
Płacę za wode i wychodze z żabki.K:
Patrze ci na dupe i chuj mi staje na jej widok.M:
Ide do szkoły. Patrze wokół siebie i ogladam jak wygląda szkoła.K:
Siedzę w pracy i obsługuje dalej klientów.M:
Rozpoczyna sie nowy rok, ja jestem w 1 klasie licealnej bo przenosilam sie tez z starej szkoly. Tam byla bym teraz w 2. Ale stwierdziłam ze zrobie sobie jeszcze raz 1 rok.K:
Po skończonej pracy jadę po syna i jadę do domu z nim.M:
Po rozpoczeciu czuje sie znudzona. Nie bylo nic ciekawego. Zawsze jest tak na pierwszych lekcjiach.K:
Po powrocie do domu bawię się z małym.M:
Mysle ze jak na pierwszy dzien to mam dość patrzenia na niektórych ludzi. Zauwazylam ze wszyscy sa jacyś dziwni.K:
Idę z nim na plac zabaw tam gdzie zawsze z nim chodzę.M:
Mój dom znajduje sie blisko placu zabaw. Wchodze tam i siadam na huśtawce. Zaczynam sie powoli hustac.K:
Przychodzimy i mój synek chce na chuśtawke. Podbiega i pyta czy moze się po huśtać na tej huśtawce.M:
Puszczam go z uśmiechem bo bardzo lubie dzieci.K:
Podchodze i zaczynam go hustać.M:
Widze ciebie i widze ze młodo masz synka.K:
Po tym jak on się kończy huśtać to idę z nim na zjeżdżalnie.M:
Patrze sie i obserwuje cb. Bo dzis sie juz spotkalismy.K:
Czuję twój wzrok na mnie i patrze na cb.M:
Odwracam wzrok z ciebie.
Po krótkiej chwili wychodze z placu zabaw i ide do domu.K:
Po 3 godzinnej zabawie z synkiem idę z nim na lody, a potem do domuM:
Ja w tym czasie zjadlam obiad i zrobilam zadania.K:
Jestem w domu i oglądam serial z żoną, a synek bawi się obok nas.M:
Mysle o spotkaniu z tb.K:
Myślę o twojej sexi dupie i chuj mi stoi.M:
Zasypiam zmęczona calym dniem.K:
Wale sobie konia w łazience myśląc o tb.Cdn
CZYTASZ
od Uczenicy do Mężatki
RomanceWzorowane moim opowiadaniem Love story+18 @anubis2k zapraszam ona nowa dziewczyna w szkole, nikogo nie zna, lubi byc szarą myszką i nigdy nie była w związku. on pracuje w żabce, ma żonę i dziecko, czesto romansuje z mlodszymi uczenicami, kłamca czy...