Rozdział 2

27 1 6
                                    

No to ogólniem to aktualnie yyyy siedzem przy kominku u ślizgonów i nagle wbija Dracze i drze morde ;

- Wiktoriaaaaaaaaaaaaaaa

- co sie drzesz kurwa jak pojebany

- Harry spadł ze schodów i jest w skrzydle szpitalnym :(((((

- no to co kurwa mój chłop? Zapierdalaj do niego ja zaraz przyjdę ekhem ekhem

- no dobra :((

No to eee ide już bo mineło 20 minut XDD no to idem tup tup tup dobra jestem puk puk

- Siema suki

- Czy ty musisz zawsze tak wulgarnie?

- Tak. Ej ale Srinny nie wie że ty tu jesteś?

- Nie. Chyba.

- Chyba?! Jak ona tu wbije i was zobaczy to przemsrane no rozpowie całej school

Paczą sie na mnie a ja idk o co im chodzi.

- ej mam zajebisty pomysł

- jaki? - odezwał sie BlOmDym

- pokaże wam fanfiction z wami hehee

- fAnFiksZjOn? A co to?!

- takie opowiadania o was, nie dziam tylko czytaj.

No i czytają.

Po czytamkuuuuuuu

- Ej Draco.. To było dziwne... Ale może... Jak wyjde ze szpitala to... Wiesz..

Kurwa Dracze odrazu sie orientuje o co comon( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)

- Jeśli chcesz to jasne

No i poszli w ślimaka PRZY MNIE XDDD

- ej dałny wiecie że tu jestem? A dobra chuj cykne se fotki. Dzieki za nową tapetę.

Kurwa staneła sie rzecz która nie mam prawa bytu. Wbiła ruda małpa do sali a oni kuźwa sie liżą.

- Ha-Harry?! Co ty to-robisz?!

- Spierdalaj ruda wiewióro

- powiem Snejpowi jak się odsywasz do mnie!!

- Komuś powiesz co tu zaszło to gwarantuje Ci długą i bolesną śmierć w nocy :3

- c-co?

- nic, dobra spierdalaj wpieprzejówno

Wychodzi a Dracze i Potty sie paczajom

- em... Dziekujemy..

- za co lol

- że ją wygoniłaś..

- bardziej jej groziłam śmiercią ale tak też spoko







C
D
N

Nauraaaaa jesieniaryyy (^o^)

Drarry Dla Beki | ŚmiankoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz