lot do LA

54 4 0
                                    


Pov Julci

Tak jak miałam spotkałam się z Martyną i 11:30. Dziewczyna wyglądała bardzo miło i orginalnie.

J - Julka
M - Martyna

J - Hej! Jestem Julia, to ty jesteś Martyną?
M - Cześć! Tak zgadza się.
J - Okej, a więc dlaczego akurat mnie chcesz zabrać ze sobą do Los Angeles?
M - To proste! Gustav to mój dobry przyjaciel. Poznałam go rok temu w restauracji w Warszawie. Przyjeżdża tutaj czasami, rozmawiałam z nim a on mówił że taka Julia Pelc jest jego dziewczyną i że ją kocha, mówił też że będzie za tobą mocno tęsknił więc postanowiłam mu zrobić niespodziankę i ty przyjedzież zemną, co ty na to?
J - No Dobra ale co z szkołą? Ostatnio już moja mama kłamała że jestem chora.
M - Dopiero jedziemy za 2 tygodnie więc przez ten czas bądź cały czas w szkole dobra?
J - Spoko. Ale czy napewno mogę ci ufać?
M - Możesz!
J - To co? Będziesz jeszcze do mnie dzwoniła tak?
M - Tak.
J - No dobra to pa!
M - Cześć!

Byłam bardzo zmieszana rozmową z Martyną. Wydawało mi się to wszystko troszkę podejżane ale mimo to postanowiłam jej zaufać i pojechać.

DWA TYGODZNIE PÓŹNIEJ W DZIEŃ WYJAZDU.

Bardzo się stresowałam dzisiejszym lotem do USA ale postanowiłam się niczym nie przejmować. Stałam na lotnisku z 2 dużymi walizkami i czekałam na Martyne. I nagle usłyszałam znajomy głos.

M - Hejcia!
J - O Hej Martyna!
M - Czekasz na samolot nie?
J - No, i na ciebie też czekałam
M - Spoko

Nie długo czekaliśmy na samolot bo tylko jakieś 10-15 minut. Zajeliśmy w samolocie swoje miejsca i ruszyliśmy.

M - Leciałaś już kiedyś samolotem ?
J - Hm? Aaa! Tak tak!
M - To dobrze, a lubisz zwiedzać?
J - Tak lubię, bardzo się cieszę że lecimy do Los Angeles! Aaa!
M - haha! Spokojnie! Ja tam już byłam z 30 razy hah!
J - Wooow! Serio tak dużo!?
M - Serio serio!

Pogadałam sobie chwilkę z Martyną a potem do moich uszu włożyłam słuchawki i włączyłam piosenkę Lil Peepa. Była to piosenka ,,16 Lines" nuciłam ją pocichu asz nagle Martyna mi przerwała.

M- Oo! Uwielbiam tą piosenke Guss'a! Mogę jedną słuchawkę?
J - Aaa! Jasne jasne! Trzymaj.

Dałam Martynie jedną słuchawkę i przez jakieś 2 Godziny słuchaliśmy różnych piosenek. A potem poglądaliśmy sobie 2 pierwsze części Harrego Pottera i poszliśmy po filmach spać. W między czasie budziliśmy się i jedliśmy różne słodycze oraz normalne
dania i potem znowu coś ogladaliśmy i tak między innymi minął nam lot.

••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
Przepraszam misiaczki że taki krótki rozdział! Może jutro coś jeszcze napiszę ale nie obiecuje! Papa! 🖤
••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••

to się nazywa miłość. Lil Peep i Queen Of The Black.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz