Przysłowie

8 2 0
                                    


Jak zwykło się mawiać, tako i się mawia,
Gdzieś tam na górze, ktoś  losem się zabawia.
Powszechny ból, już do mnie nie przemawia,
Wciąż mnie samego dusza ma zostawia.

Nosić razy kilka nie było dla mnie trudne,
Spojrzeć w oczy śmierci, jakże to jest nudne,
Nie czynić bliźniemu, jakież to nieschludne,
Myślałem odwiedzając wyspy bezludne.

Przysłowia mi znane, niektóre lubiane,
Poznawać nieznane wciąż jest mi dane,
Są niczym bandaż, co opatruje ranę,
Ciekawe jak wiele ich jeszcze dostanę.

Mówią, że człowiek dopuszcza się strzału,
Stwórca nasz kule te nosi po mału,
Nieważne jak bardzo bym to powielił,
Tym razem to Bóg pierwszy do mnie strzelił.

Fallen_Liberilo

Wiersze i słowa. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz