🖤𝕕𝕒𝕛 𝕤𝕡𝕠𝕜𝕦𝕛🖤

92 9 5
                                    

Wstałaś rano pierwsze co cię zdziwiło to cała rodzina siedząca przy stole (tylko dziadek jest w ogrodzie i medytuje)

-[Imię] musimy porozmawiać

-t...tak

-wczoraj dosyć puźno wróciłaś do domu a dokładnie o pięć minut za późno ale nie o tym mowa

-w takim razie słucham

-Musisz znaleźć sobie wreszcie męża

Zamurowało ~

-Ale ona już ma wybranka __w pewnej chwili zobaczyłaś swojego dziadka w drzwiach od salonu (ten to ma wyczucie)

-moge wiedzieć skąd tata to wie _spytał twój ojciec

-dane utajnione ale dobrze wybrała, jest silny i napewno zapewni jej bezpieczeństwo nie ma czym się obawiać _powiedział spokojnie twój dziadek

-siostrzyczka ma chłopaka _powiedział to twój brat Yuki z bananem na gębie jest młodszy o rok

-ZAMKNIJ SIĘ ! ._. udeżyłaś go w tył głowy

-Spokuj! _krzykneła twoja mama

-ale ona nam nic nie powiedziała_zaczeła twoja siostra Hairi (o rok starsza)

-W takim razie spowiadaj się_zaczoł twój ojciec

-Jaki klan? _powiedziała twoja podniecona siostra

-Jak ma na imię?_zaczął twój brat

- ma rodzeństwo? _powiedziała twoja mama

-Dajcie jej wszyscy spokój !_powiedział wkurzony dziadek

- ale wejś coś powiedz! Proszę_zaczoł twój brat

Wszyscy zebrani wlepili w ciebie wzrok

-Jest od mnie starszy o rok

-wiecej informacji

-więc...

Nie dakączyłaś bo do salonu wpadł twój starszy brat Toyo

-Tu jest nasza pani Uchiha!!

-Toyo czemu jesteś pijany i o co chodzi z t..tą panią Uchiha__powiedziała niepewnie matka

-pp...omagałem ... Tsunade....w....Raportach ....i ....jak wracałem ...moją ukochana...... siostra szła ....obok niego !

- zaraz zrobię ci zioła na kaca i ko to jest te niego kogo gdzie kiedy wczoraj? Jak z kim to Uchiha  !__zaczoł twój ojciec

-ile razy mam wam mówić żebyście nie pili_powiedziała z politowaniem matka

-e..em to jest __miałaś już odpowiedzieć gdy twój dziadek się wrócił

-[imię] idź na trening

- rozkaz! __odparłaś

Poszłaś szybko do pokoju spakować broń do treningu dobrze pamiętałaś że obiecałaś dzisiaj małemu szatynowi trening po chwili byłaś na polu treningowym nr 16
I w tej chwili ci się przypomniało że nie ustaliłaś dokładnej godziny treningu ,ale co tam i tak ćwiczysz cały dzień a siły masz jak Guy więc nie ma się o co martwić

(UWAGA! Nie odpowiadam
za wysoki poziom cringe'u,
który występuje w tym
rozdziale
To prawdopodobnie
najbardziej rakowy
rozdział, jaki zobaczysz
kiedykolwiek w życiu proszę nie ciąć się mydłem chlebem  ani niczym innym )

Wyjełaś shurikeny i zaczęłaś nimi żucać do celu gdy nagle usłyszałaś

- umiem żucać shurikenami w takim razie idę do domu i tak mnie niczego nie nauczysz

-w takim razie powiedz mi co umiesz a co chciałbyś się nauczyć

- jakieś jutsu?

-a co dokładnie ?

- ogień

-dobra !

(Wiem jestem zła może we mnie żucać patelnią ale nie mam pomysłu na opis treningu)

Maluch był wykończony po 3godzinie treningu

-to co koniec?

- ychym_powiedział ciężko sapiąc

-to może Ramen ?_zapytałaś

-....no dobrze

- to choć

-Czemu to robisz

-ale co ?

-no jesteś taka miła dla mnie chociaż wiem że nie zbyt przyjaźnie jest nastawiony wasz klan do Uchiha

-bo ci ufam

-tylko dlatego ?

-ychym

-to dziwne

- może i tak  ...

-cieszę się że mój brat ma taką silną dziewczynę

-zaraz będziemy

-nie zbaczaj z tematu!

-a ty nie jesteś na to za mały?

-w sumie ,ale to dla brata !

-to jakieś pytania na ten temat ?

-czemu dałaś szansę Itachiemu ?

-jest bardzo miły chociaż ja z początku dla niego nie byłam i wiem że uczucia które okazuje są szczere a ja je odwzajemniam

-jak długo ze sobą jesteście

-jesteśmy

-ale ile czasu

-jesteśmy przy budce z ramenem

-a .... to ma sens

Weszliście do budki z Ramen po czym zamuwiłaś dwie porcje zupy aktualnie jadłaś swoją pozycję a Sasuke rozmawiał z Naruto który przybiegł chwilę wcześniej

-o ty mały zdrajco

Usłyszałaś za pleców

-Itachi !__zawołał uradowany Sasuke

-Tak._.chłopak odezwał się do brata

-[imię] nauczyła mnie nowego jutsu

-swietnie mam nadzieję że mi je pokażesz a teraz pujdę na chwilę porozmawiać z [imię] dobrze?

-pewnie

Chłopak obrucił się w twoją stronę

-jesze raz dziękuję

-przecież muwiłam że to żaden problem

-Itachi idę z Naruto jeszcze chwilę poćwiczyć będę w domu za 2godziny _krzyknął Sasuke i tak pobiegł za blądynem

-przejdziemy się

-tak tylko mam dużo broni z treningu i muszę ją odnieść

-to choć pomogę ci ją odnieść

-dziekuje ale nie wiem czy to dobry pomysł


Co dalej a tą odpowiedzi znajdziesz w dalszych rozdziałach!

Proszę o gwiazdeczkę dla motywacji

Fuck 😑🔪  tyle zaliczeń mam do zrobienia i jeszcze popraw nauczycieli coś boli



Daj Się Zakochać ! Itachi X RederOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz