Impreza🐳

547 32 27
                                    

Kageyama pov.

Shoyo właśnie zasnął....jest taki słodki jak śpi...to prawda od kilku tygodni podoba mi sie ten krasnal..bo gdy stracił przytomność to wtedy sobie uświadomiłem że naprawde coś do niego czuje.Wziąłem śpiącego Shoyo na ręce tak żeby go nie obudzić i delikatnie położyłem go na łóżko. Przykryłem go kołdrą i kocem a pod głowę położyłem miękką poduszkę. Delikatnie pogłaskałem go po głowie i wyszedłem z domu zamykając go zapasowym kluczem. Shoyo powiedział mi kiedyś gdzie trzyma zapasowy klucz.

Następnego dnia

Hinata Pov.

Obudziłem sie w swoim łóżku. Pamiętam że oglądałem horror z Kageyamą. Wziąłem w rękę telefon żeby sprawdzić która godzina. 06:00 dobra idę do łazienki. Gdy załatwiłem to co trzeba,poszedłem do swojego pokoju i przebrałem sie. Była 06:40 wyszedłem z domu sam ponieważ Natsu bolała głowa. Wszedłem na rower i pojechałem do szkoły. Zauważyłem Kageyame i jakiegoś chłopaka.Trochę mnie to zaniepokoiło ale poszedłem do bruneta.-Hej Kag-?!-Nagle zobaczyłem że ten chłopak go całuje! -...-nic sie nie odezwałem tylko poszedłem dalej ocierając łzy.

Przed treningiem

Kageyama pov.

Uh..ten krasnal jest jakiś dziwny...zaraz! Czy to możliwe że on mnie wtedy widział?! Uh...powiedziałem temu gościowi że on mnie nie interesuje! Uh..Nie wiem co robić...-Kageyama-kun?-powiedział Suga. -Huh? Tak?-powiedziałem. -Wiesz co jest Hinacie?-odpowiedział Suga. -N..Nie...-mruknąłem. -Idę sie przebrać..-powiedziałem. Poszedłem do szatni i widziałem tam Shoyo...i w dodatku płaczącego. Podeszłem do niego i spytałem.-Shoyo..?wszystko Ok..?- rudzielec tylko sie obrócił i spojrzał mi w oczy mówiąc-idź do swojego chłopaka...pewnie cie potrzebuje...-odpowiedział zimnym tonem pierwszy raz. -on nie jest moim chłopakiem..-oznajmiłem. -wiem co widziałem...-odpowiedział Shoyo płaczliwym głosem. -Słuchaj...odepchnąłem tego typa i powiedziałem że nic z tego nie będzie...-odpowiedziałem. Shoyo przytulił mnie i zaczął płakać.-P..przepraszam...-odpowiedział Hinata. -Shh...-zacząłem go głaskać po głowie. I jak zwykle tą romantyczną chwile popsuli Nishinoya i Tanaka. -Hym?! Shoyo co sie stało?!-krzykneli. -Nic..-odpowiedziałem wspólnie z Hinatą. Hinata tylko otarł łzy i wszyscy sie przebrali.

Po treningu.

Hinata pov.

-ejjj Karasunoooo!-krzyknął kuroo z całą nekomą. -Tak?-powiedział Dachi. -Dzisiaj impreza u mnie-krzyknął Bokuto. MUSICIE BYĆ-powiedział Bokuto. -Ok-Powiedzieliśmy.

Na imprezie

Całe karasuno i nekoma było po alkoholu.-Dobra gramy w butelkę-powiedział Kemna-kun. Po kilku rundach butelka wskazała na mnie. -Hinata. P czy W?-powiedział Tsuki. -W-powiedziałem. -uuuu mam coś-zaśmiał sie tsuki. -Hym? Ok?-odpowiedziałem. -Pocałuj Tobio.-i wszyscy zaczęli sie śmiać bo dostałem buraka. Kageyama podszedł do mnie i nagle....mnie pocałował! Wszyscy zaczęli sie drzeć z wrażenia. Ja i Kageyama dalej sie całowaliśmy! I odczułem wielką ulgę że mnie pocałował. W końcu sie od siebie odkleiliśmy. Wszyscy nakręcali nas na jeszcze raz. Więc znów sie pocałowaliśmy. A dalej już nie pamiętam bo Bokuto dał więcej w#d%i.

Skip Time do rana.

Hinata pov.

Rano obudziłem sie u Bokuto w pokoju i...spałem z Kageyamą! W samych bokserkach! Ciekawe co sie działo..i ciekawe czy kegeyama pamięta nasze pocałunki...-mmmm nie wierć sieeee-powiedział Kageyama wtulając sie we mnie. I takim sposobem znowu zasnąłem. Gdy sie znowu obudziłem zauważyłem wszystkich z telefonami skierowanych na mnie i Kageyame.-huh?!-krzyknąłem i dostałem buraka. -Ejjjj obudziłeś kagsaaaa!-krzykneli. -ja nie spałem.-powiedział brunet. Po czym przyciągnął mnie do niego. -huh?!-mruknąłem. Brunet mnie pocałował. Miałem aż krwotok! ale uległem.

Koniec Tomu 3

Może mnie pokochasz..?//Kagehina//✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz