- Wchodziła palcami coraz głębiej ale to nie było tym czego pragnęłam!
-Czyli laska z twojego budynku po prostu nie umie cie zaspokoić seksualnie?
-Tak.
-A ty zaspokoiłaś ją?
-Z pięć razy!
-To dlaczego zaspokoiłaś i mnie ?
-Co to za pytanie?
- Mogłaś mi powiedzieć, telepatą nie jestem.- Gosia stanęła za swoją ukochana i położyła prawą rękę na jej biodrze. Powolnym ruchem "szła" palcami w kierunku jej ulubionej strefy erogennej.
-Twoje palce nie dadzą rady, odpuść- Amanda poczuła zaciskające się palce na swojej szyi.
-Chcę się zabawić a ty jesteś mmhhh "napięta"- Gosia delikatnie bawiła sie włosami łonowymi kochanki, ściskając i rozluźniając rękę na jej szyi. - Nie mów mi, że ci się nie podoba. Zawsze możesz użyć hasła- Amanda czuła coraz mocniejszy nacisk między nogami. Oddech stawał się niestabilny co jeszcze bardziej ją podniecało. Tylko czy może pozwolić sobie na to uniesienie. Czy młoda da radę ją zaspokoić? Gosia puściła Amandę, stanęła przednią i nim ta zdążyła cos zrobić pchnęła ją na łózko. Uklękła przednią zdecydowanym ruchem Odsunęła od siebie nogi ukochanej ukazując jej ulubioną strefę. Palcami zajęła się jej łechtaczką. Musi zacząć szybko, pocierała mocno. Między palcami wił się jej język.
-Wyżej ... mhh ... jeszcze! Dociśnij!! Ah. Naprawdę myślisz, że to... Gosia przesunęła palce napierając na nie tą dziurkę co trzeba - auć!
-Oj przepraszam pchałam się do złej dziurki.- Gosia przesunęła się i oparła na ręce przy szyi Amandy, złożyła agresywny pocałunek i podgryzła jej wargę. Po czym delikatnie wysuniętymi zębami wodziła po jej szyi. Drugą ręką zajmowała się jej piękna piersią. Kciuk położyła na sutku i poruszała nim robiąc kółka. Resztą palców objęła część piersi i zaciskała. Zaczęła wodzić językiem po obojczyku, kolanem ocierał o dolne wargi Amandy, co jakiś czas mocniej nim dociskając. Pociągnęła pierś do góry patrząc wyzywająco w oczy ukochanej, obnażyła uśmiech i skierowała swoje usta w stronę drugiej piersi. Zaczęła ją podgryzać, ciągnąc , zostawiła mały ślad. Na zmianę lizała i lekko podgryzała skórę Amandy kierując się do jej wewnętrznej części uda. Poczuła językiem włosy, przeniosła ręce by dojść do( w tej chwili najbardziej erogennej strefy) zaczęła wodzić językiem w górę i w dół, lekko zasysając skórę. Przesunęła palce i zaczęła robić kółka wokół dziurki. Przysunęła do siebie dwa palce i mocno wepchnęła je bez uprzedzenia. Agresywnie poruszała nimi w środku. Podniosła głowę, musi sprawdzić które miejsce jest tym gdzie ma pozostać.
- "OH PRAGNĘ ZOBACZYĆ TWOJE USTA! " -Gosia otworzyła szeroko oczy i obudziła się, spojrzała wściekłą na zegarek, wyłączyła budzik. Niestety to wspomnienie musi poczekać. Miała dwadzieścia minut by zdążyć do pracy. Tam ujrzy tą, której tak bardzo pragnie.
Koniec?