٭✧꙳☾꙳✧٭٭✧꙳𝓶𝔂 𝓹𝓻𝓲𝓷𝓬𝓮𝓼𝓼꙳✧٭
٭✧꙳☾꙳✧٭
Za każdym razem kiedy tańczyłem z chłopakami na placu, zauważałem blond czuprynę w tłumie ludzi stojących obok.
Trudno było mi domyślić się kto to był i dlaczego jakimś cudem znajduję właśnie tego chłopaka wzrokiem, jednak później, kiedy zobaczyłem kątem oka jego twarz zrozumiałem.
Han Jisung. Ten Han Jisung przychodził na moje występy.
Z niewiadomych dla mnie powodów - robiło mi się ciepło na serduszku, kiedy o tym myślałem. Czułem, że nie bez powodu to właśnie jego zauważam w tych tłumach. Czułem też coś do samego blondyna. Jednak za każdym razem wypierałem się tego jak mogłem.
Skończyliśmy właśnie tańczyć kolejny układ, a ja wpatrywałem się w blondyna jak zahipnotyzowany. Nawet nie zauważyłem kiedy podszedł do mnie Minho.
- Jinnie! Na kogo tak patrzysz? - starszy położył rękę na moim ramieniu i spojrzał w tym samym kierunku co ja. - To ten chłopak!
Zauważyłem, że starszy zachowywał się inaczej, ale żeby aż tak być podekscytowanym Jisugiem?
Do tego zaczął częściej nazywać mnie 'Jinnie' i pilnować co i z kim robię. Wydawało się to co najmniej dziwne, patrząc na to, że Minho zawsze miał mnie gdzieś albo tak tylko udawał...?
- Podejdź do niego, Jinnie. Widzę jak na niego patrzysz - powiedział jakby...smutno?
- Yym... Nie jestem chyba gotowy - westchnąłem i już chciałem się odwrócić w stronę starszego, jednak zostałem mocno popchnięty w przeciwnym kierunku.
Spadałem na chodnik i w głowie kodowałem sobie zabicie za to Minho, ale tuż przed upadkiem poczułem czyjąś rękę pod plecami oraz drugą na dłoni. Podniosłem się delikatnie z pomocą tej osoby i otworzyłem oczy patrząc na mojego wybawcę.
Han Jisung.
Pożałujesz Min-
- Nic ci nie jest, Hyunjin? - spojrzałem zszokowany w ciemne tęczówki młodszego. On naprawdę się zmienił.
- N-nie dz-dziękuje - w duszy już zabijałem się za moje jąkanie, jednak chłopak nie zwrócił nawet na to uwagi.
- Chciałbyś może wyjść ze mną na kawę? Teraz.
- J-jasne...
- To chodź, moja księżniczko~ - szepnął mi do ucha, owiewając ciepłym oddechem moją szyję.
- Z-zaczekaj - puściłem rękę Jisunga i szybko podszedłem do Minho, który stał przy swoich rzeczach ze spuszczoną głową. - Dziękuje Minho. Wrócę zanim się skończy przerwa.
- Myślałem, że spędzimy tą przerwę razem tak jak zawsze - przytuliłem starszego.
- Jutro, Lee.
- Jasne, Jinnie - szaro włosy oddał uścisk, po czym szybko mnie puścił. - Idę do Seungmina.
- Cześć - pomachałem Lee i wróciłem uśmiechnięty do Jisunga.
Może to tak miało być? Może mieliśmy od siebie odpocząć na jakiś czas? Albo po prostu nie dostrzegłem wcześniej moich uczuć?
٭☾✧꙳𝕰𝖓𝖉꙳✧☽٭
-------------------------------
Już wam życze – Wesołych Świąt!
Dziękuje za przeczytanie tego XD
~Mia
CZYTASZ
𝙋𝙖𝙨𝙩 || hyunsung
Fanfiction| zakończona | "Syknąłem z bólu przeszywającego moje plecy. Młodszy złapał moje nadgarstki przyciskając je do szafek po obu stronach mojej głowy. - Nie ignoruj mnie, księżniczko~" | Stray Kids nie istnieje | fluff | angst(?) | five-shot | hyunsung (...