Rozdział 1.

5 0 0
                                    


A więc zdecydowałeś się? No dobrze, więc słuchaj...

Nikt nigdy nie stwierdzi, że jestem normalna. Zawsze byłam inna, ta, która się wyróżniała wśród innych przez wiele względów- czy to przez mój wygląd, czy to też przez moją wiedzę. Ale czy to źle, że jestem inna? Jestem może trochę pulchniejsza i niższa, uczę się wzorowo i niektórzy mogliby pomarzyć o moich ocenach, ale czy to powinno być powodem nienawiści do mojej osoby? Serio? Czy tylko dlatego, że nie jestem typową alternatywką mam być wyszydzana na każdym moim kroku? Jeśli tak to super postawa wobec świata. Bycie sobą, bycie trochę innym przez swoją naturę ma być złe. No cóż niestety tak żyje teraz większość ludzi na Ziemi. Trochę to smutne, ale ciężko jest walczyć z ludzkimi nawykami. Sama jestem przykładem tzw. ofiary takowego światopoglądu. Z pozoru zwykła, taka jak inne, z drugiej trochę pulchniejsza. To już wystarczyło by mnie nie lubić. Te krzywe spojrzenia na mnie i obrzydzenie wobec mojej osoby. Nie jest to miłe uczucie, szczególnie, że często nie wie się dlaczego, czy przez jaką sytuacje tak się patrzą. Nawet gdy te osoby już cię znają, znają twój charakter, sposób bycia i w ogóle. Nie zmienisz tego, bo tak.

Ale to w sumie jeszcze nie jest najgorsze. Są osoby, które świadomie i to z totalną świadomością próbują wykluczyć osoby inne z całego społeczeństwa. Tylko czemu? To ma być forma kary za byt na tym świecie, kara z nieprzystosowanie się do panujących trendów czy stylu życia, kara za próbę bycia kimś innym niż zwykłym szarym człowieczkiem na tej planecie? A może jest jakiś inny powód.  Ukryta chęć segregacji rasowej czy selekcji? Poczucie wyższości nad innymi i sprawienie, by byli przekonani o swojej niższości na tym świecie? Podniesienie sobie rangi w społeczeństwie kosztem innych? Czy serio jest to ważniejsze niż wszelkie zasady moralne i uczucia tychże osób? 

Zastanów się może czasami, czy może nie jest tak w twoim otoczeniu. Czy sam starasz się unikać otwartej dyskryminacji przez wygląd czy inne czynniki. Czy jeśli tak, to czy serio to jest powód? Czy ta osoba sobie na to zasłużyła? Czy może sprawiasz, że ta osoba może coś sobie zrobić przez to. Zastanów się nad tym.


PsychopadkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz