Ellie

26 2 2
                                    

Słońce wschodziło ,a ja nie zmrużyłem oka przez całą noc. Ciągle myślałem o tych tajemniczych drzwiach. Najdziwniejsze jest to że nie ma w nich dziury na klucz. Jak je otworzyć? Po co drzwi których nie można otworzyć? A może to zwykłe wejście do piwnicy? Zszedłem na dół, mama już szykowała śniadanie.

-Jak spałeś?

-Dobrze

Jej spojrzenie mówiło że chyba mi nie uwierzyła, ale nie chciała drążyć tematu. Po śniadaniu postanowiłem się przejść. Szedłem ścieżką wzdłuż lasu. Po jakimś czasie wędrówki usłyszałem szum wody. Okazało się że była to mała rzeka przepływająca przez las. Zauważyłem że ktoś tam jest. Miała długie blond włosy i błękitną sukienkę. Nie wiem dlaczego ale coś wewnątrz mnie mówiło mi żeby do niej podejść. Podszedłem po cichu żeby jej nie przestraszyć.

-Nikt ci nie mówił żeby się nie zakradać.

-Przepraszam, jestem Feliks

-Czy to nie ty wprowadziłeś się do tego starego domu?

-Tak

-Jestem Ellie, mieszkam niedaleko

-Może oprowadzisz mnie po miasteczku?

-Chętnie ale nie dziś, spotkajmy się jutro.

-Super, do zobaczenia

Wróciłem do domu, mama wciąż była w pracy więc postanowiłem sprawdzić tajemnicze drzwi. U góry zauważyłem małą zakurzoną tabliczkę. Starłem kurz i zobaczyłem jakieś dziwne znaki. Co one mogły oznaczać? Co jest za tymi drzwiami? Te pytania nie dawały mi spokoju lecz byłem zbyt zmęczony i dziś udało mi się zasnąć. Całą noc dręczył mnie sen w którym otwieram drzwi ale nie mogłem zobaczyć co kryje się wewnątrz.

Dom na skraju lasuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz