Dawno temu za górami za lasami pod żółtym mostem w Żaganiu mieszkał sobie żul Zenek.
W tym momencie Zenek leżał na ławce mając na sobie dresy ukradzione z meble Bodzio. Zaś obok niego leżała butelka po bimbrze w pełni swego majestatu. Nie opodal jego miejsca pobytu znajdowała się mistyczna "biedronka", będąca jednym z wielu punktów strategicznych miasta.
Zenek zerknął na tani zegarek, który to właśnie z tego miejsca pochodził i zauważając późną już godzinę udał się do miejsca spotkań, który to był okolicznym murkiem znajdującym się dwie ulice dalej. Zazwyczaj spotykali się tam żule w celu opijania swych największych sukcesów. Tego dnia również tak było. Zenek popijał legendarnego Harnasia, gdy nagle zobaczył coś, czego nie widzi się często. Pełna butelka wina 85%...
Wtedy zdecydował się wraz z innymi osobnikami znajdującymi się na miejscu na zakład. Ten, który wypije najwięcej tego wykwintnego napoju miał zyskać świeżaka...
Mietek był zdeterminowany, by wygrać, gdyż wiedział, że w tamtym momencie bitwa toczyła się o naprawdę wysoką stawkę. Teraz znajdowali się na terenie wspólnym, lecz wszyscy wiedzieli, że rewiry były bardzo dokładnie podzielone. Mietek posiadał większość terenów, lecz chciał więcej. Zenek zaś był jednym z tych, którzy chcieli by wszelakie podziały przestały istnieć, by nawet najbiedniejszy żul miał możliwość równego zarobku, co inni.Sama maskotka miała aktualnie z tym wielki związek. Była ona kartą przetargową do zdobycia terenu bezimiennego, na którym to znajdował się legendarny sklep alkocholowy 24/7, czyli miejsce, gdzie zawsze było piwo, wino, wódka jak i nawet specjalnie robiony przez właściciela tani bimber dla bezdomnych.
*pov Zenek*
Kiedy wyzwałem na pojedynek Mietka byłem pewien że to wygram i obejmę władze nad sklepem wiedziałem że Mietkowi to nie wyjdzie . Miałem plan, by pić do dna bez żadnego zastanowienia. Mietek był za głupi żeby o tym pomyśleć. Wziąłem natychmiastowo całą butelkę lejąc do niej napoju. Gdy skończyłem cały ten boski nektar przelałem sobie do gardła, jednak gdy miałem już brać dolewkę zauważyłem, iż już nic nie zostało.
Jebać to. I tak nie chciałem tego sklepu.
Odszedłem wkurwiony w celu zakupienia sobie nowego Żubra, lecz kontem oka widziałem, iż mój nemezis mnie obserwował
------------------------------------------------------------------------------------------
A Tu szkice Zenka, Mietka i Grzegorza Nie Znalezionego zrobione przez naszego Ojca aka Boomera
CZYTASZ
Żuls Fantasy | Buteleczqua
FantasyA no ta opowieść jest o pewnym żulu.... Nasze piękne MietekCopmany jest tworzone przez następujące osoby: -Muche -Hosseia -kermita -Techno-chan -Boomera -Tyze -Domestosa pozdrawiamy wszystkich i życzymy bardzo miłego czytania