Perspektywa Murcix
Jutro mamy imprezę z okazji nowego ekipowicza i nie mam w co się ubrać, totalna porażka. Dlatego z dziewczynami jedziemy zaraz na zakupy kupić jakąś sukienkę czy coś.Dziewczyny wybrały mi tą sukienkę |
\/Następny dzień
Perspektywa nowcia
Wybiła godzina 18, ekipowicze zaczęli schodzić do pierwszej części gdzie miała odbyć nie impreza. Wszyscy zeszli oprócz Marcysi i Marty, Marcysia powiedziała abyśmy wszyscy zamknęli oczy. Marta zeszła wraz z Marcysia i powiedziała abyśmy otworzyli oczy. Marta była prześliczna nie mogłem przestać na nią patrzeć.Perspektywa Marty
Poprosiłam Marcysie aby troche mnie pomalowała, bo ona mega ładnie maluje i chciałam mieć pierwszy raz ładny makijaż. Powiedziałam jej aby zrobiła lekki, lecz zrobiła po swojemu. Marcysia kazała wszystkim zamknąć oczy nie wiem dlaczego XD nie wnikamy. Zeszliśmy z góry i powiedziała aby otworzyli, czułam wzrok wszystkich na sobie. Marcysia zapytała jak im się podobam.
Kasia- wyglądasz przecudownie!
Patec- No ruda, pięknie.
Mini majk- wyglądasz normalnie (pan maruda niszczyciel dobrej zabawy)
Wersow- Jaka śliczna!
Nowciax- o mój boże
Marcysia- Nowciax tobie sie nie podoba?
Nowciax- jest śliczna
Marta- dziękuję *zarumieniłam się*
Karol- No nowciowi najbardziej sie podoba hahha
Tromba- ahhahahah
Krzychu- dobra idziemy pić!Perspektywa Marty
Zaczęła się impreza, każdy był mega wstawiony. Nie pili tylko : Karol, Kasia, Patec, ja.Nowciax zaczął mnie tak jakby podrywać, az w końcu wykszyknął: „Marta jesteś cudowną kobietą, kocham cię bardzo bardzo bardzo mocno! Kiedy weszłaś do domu nie mogłem przestać patrzeć na ciebie, kocham cie pamiętaj i będę zawsze przy tobie co by sie nie stało!"
Murcix- jestes pijany i nie wiesz co mówisz
Patec- człowiek pijany jest mega szczery
Karol- No prawdaSkip time rano
Wstałam o 10:25, zeszłam na dół i leżał na kanapie Nowciax
Nowciax-Marta, masz tabletki na ból głowy powiedz prosze tak.
Murcix-mam mam, zaraz ci przyniosę
Nowciax- dzieki ratujesz mi głowęMurcix- prosze masz tu jeszcze wodę
Nowciax- jezu dziekuje
Murcix- Piotrek mam pytanie
Nowciax- No dawaj jakie?
Murcix- to co wczoraj mówiłeś to prawda?
Nowciax -a co mówiłem ?
Murcix- No ze jestem przecudowna, ze mnie kochasz i wgl
Nowciax- em nie, znaczy byłem pijany i nie wiedziałem co mówiłem, przepraszam
Murcix- nie no nic się nie stało
Nowciax- jeszcze raz dziękuję za tabletki pójdę do Pateca bo mówił zebym do niego przyszedł
Murcix- okej nie ma za coU Pateca
Nowciax- japierdole
Patec- cos sie stało
Nowciax- No bo wczoraj na imprezie..
Patec- to co mówiłeś było prawdą?
Nowciax - tak..
Patec- haha Nowak sie zakochał!
Nowciax- cicho bądź bo ktoś usłyszy
Patec- dobra dobra
Nowciax- co ja mam zrobić?
Patec- to co uważasz za słusznePrzepraszam za taki słaby rozdział ale jak go pisałam byłam chora. Następny rozdział będzie bardziej ciekawszy obiecuje! Miłego dnia!
CZYTASZ
Only friends
FanfictionKsiążka o Murcix i Nowciu Tylko przyjaciele... dwa słowa a tak boli...