Rozdział 5

46 4 2
                                    

Narrator

Alastor: Mianowicie uważam iż
- zanim zgromadzimy większość władców północy tutaj powinniśmy wzmocnić naszą obronę

Crane:A jak niby- (kaszel)
- chcesz tego dokonać?

Alastor:Wiem że ty masz wielką
- wieże z balistą więc ty masz dobrą obronę ale reszta Końca Świata nie jest tak dobrze broniona

Arianna:Do rzeczy, czego chcesz?

Alastor:Powinniśmy nająć
- najemników i sprowadzić armaty aby w razie ataku móc się obronić

Crane:Ostatnio z łatwością (kaszel) - d-daliśmy radę obronić nasz dom

Alastor:Wtedy atakowały małe
- grupy knechtów i rycerzy, teraz mogą nas zaatakować jakaś armia wojowników będących pod wpływem czerwonych kryształów

Arianna:Porozmawiaj z Czkawką
- do niego należy ostateczna decyzja

Alastor:Chciałbym ale nie mam
- informacji o jego aktualnym położeniu

Crane:Plagi się spytaj?

Alastor:Z pewnością mi powie

Arianna:Najpierw się kurwa
- spytaj

Alastor:Dobra, dobra już idę

Al przechodzi po mostach pomiędzy budynkami i dochodzi do domu Plagi, staje przed drzwiami i spogląda na budowle po czym kładzie rękę na klamce, ale drzwi same się otwierają a w nich stoi Plaga z całym dziobie w czarnym pyle

Plaga: (kaszle) witam

Alastor: Słuchaj czy wiesz gdzie
- jest Czkawka?

Plaga: Co?

Alastor:Czy wiesz gdzie jest nasz
- niezawodny przywódca?

Plaga:Co?

Alastor:Kurwa mać Plaga-

Plaga:Nic nie słyszę, nadal mi w
- uszach brzęczy

Alastor: Coś ty zrobił- nieważne,
- pewnie i tak mnie nie słyszysz

Plaga:Co?

Alastor unosi ręce i w języku migowym pyta się gdzie jest Czkawka.

Plaga:Ahhhh, nie ma go u siebie

Alastor w języku migowym: Tyle sam wiem

Plaga:Jest po drugiej stronie wyspy z Apollion i szykują obóz w którym przyjmiemy władców północy

Alastor:Dobra, dzięki, sukinsynu

Plaga:Ha! MAM CIĘ! Udawałem!

Alastor:Ja pierdole, z tobą
- naprawdę jest coś nie tak

Plaga:Wypierdalaj

Na drugiej stronie wyspy

Czkawka: Tak,tak jest dobrze

Eygon:Mhh, mam pytanie,
- dlaczego przyjmujemy władców północy tutaj, a nie na Końcu Świata?

Czkawka: Musi to być na
- neutralnej ziemi inaczej niektórzy mogą nie chcieć się spotkać

Apollion:Gotowe, ustawiłam
- palisadę tak jak prosiłeś

Eygon: Dziwi mnie
- pewna rzecz, jakim cudem nasza trójka w trzy dni zbudowała obóz wojskowy z namiotami, palisadami, i drewnianą salą negocjacyjną gdy jeden dom budowaliśmy dwa tygodnie

Apollion: Odpowiedź jest prosta
- wtedy dowodził wami Plaga, a tutaj Czkawka więc mamy plan budowy i wystarczy się go trzymać

Czkawka:Nie mów tak, Plaga jest
- tak dobrym dowódcą jak ja

NieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz