Uwaga! Spoilery do lekcji 14/52!!!!!
Tak sobie planuję od paru dni o czym napisać fanfik na temat Barbatosa i Lilith gdy nagle uzmysłowiłam sobie to...
Barbatos mówi w tej części,że Lilith jest poważnie ranna i że grozi jej śmierć od przebywania na powietrzu Devildom. Przeczytałam to i nagle zaczełam się zastanawiać: Lucyfer też z pewnością jest ranny jednak jemu to nie przeszkadza ponieważ jest zmieniony w demona o czym dowiadujemy się potem
Więc dlaczego Lilith nie została zamieniona w demona jak jej bracia? Przecież też upadła a Diavolo mógł z pewnością ją zmienić w demona zamiast człowieka. Dlaczego więc tego nie zrobił? Czyżby Lilith była przeszkodą? Pionkiem który można było porzucić po zakończeniu planu? A może zmienienie Lilith w człowieka było celowe i było tylko częścią szerszego planu?Czy to było planowane? Wiecie,upadek Lucyfera i jego braci. Mając Barbatosa u jego boku mógł z pewnością wiedzieć co zrobić i mówić by doprowadzić do tej sytuacji. Na początku próbował wpłynąć na Lucyfera o czym powiedział nam Simeon w lekcji 52:
Następnie wkraczają na plan Lilith i jej miłość. Wszyscy wiemy,że Lilith i jej bracia zostali wygnani z Królestwa Niebieskiego/Niebieńskiego bo Lilith podała swojemu umierającemu ukochanemu "specjalne" jedzenie(lub wodę:nie pamiętam zbytnio co to było).
I tak szczerze ten ukochany Lilith mnie intryguje. Kim był? Czy był "podstawiony" Lilith by zakochała się w nim aby w końcu doprowadzić do upadku? W końcu tu też wypływa rola Barbatosa i jego zdolności patrzenia w przyszłość który mógł przewidzieć jak to się skończy. A może ten ukochany Lilith to sam Barbatos jak sugeruje nam popularna teoria oparta na tych dziwnych tytułach Lewiego?
Ale...
Czy Barbatos wiedział co planował Diavolo? Czy po prostu wykonywał wydane mu rozkazy? Jeden moment budzi moje wątpliwości...
Widzicie reakcje Barbatosa? Był zaskoczony tym co usłyszał. A może to tylko perfekcyjna gra autorska?Schodząc nieco z głównej ścieżki. Widzieliście charakter Diavolo podczas rozmowy z Lucyferem?
Miał zupełnie inną osobowość niż tą którą znamy.... Czy ta jego osobowość którą znamy jest tylko przykrywką?
CZYTASZ
Mini: Obey me!
FanfictionMała książeczka na temat mojej ulubionej gry otome:Obey me! (nie planuję dodawać zbyt wielu rozdziałów) *opinie *headcanony *spoilery i inne cuda. Czytała Runcia