2

156 13 0
                                    

Momo
uciekłam po głębin do morskiej czarownicy,Midnight. Byla znana ze swoich czynów i miala swoje nadmorskie węgorze.
Sushi i Sandy.
-moze mi pani dac onóża?-pobłagałam kobietę
Podplynelam do kobiety.
Midnight
Kolejny dzien siedzialam w jakimi,az usłyszałam głos-miły i ciepły.
Dziewczyna pytala sie o danie odnóży. Zgodziłam sie,ale za opłatą. Jej głos zostanie odebrany. Byłam zadowolona i dałam dziewczynie nogi a ona mi głos.
Todoroki
Szukałem kobiety,ktora mnie uratowała. Byla cudowna. Ta szatynka...wprawiała go w szaleństwo.
Nagle zauwazyl piękną czarnowłosą kobietę wychodzącą z wody.
-skad jestes?
Nie dostał odpowiedzi.
-nie mozesz mówić?-powiedzial chlopak ze zdziwieniem.
Momo
Wyszłam elegancko z wody w białej lekkiej sukience do kostek.
Zobaczylam tego chlopaka ale nic nie mogłam powiedziec. Ten odrazu do mnie podszedl. Zdziwiłam sie ale gdy sie mnie spytał pokiwalam ze nie moge odpowiedzieć. Na drugie pytanie przytaknęłam. A moj kolega mała ośmiorniczkami Tamaki odprowadziła mnie do brzegu a ja pokierowalam sie z chlopakiem do pałacu. Był cudowny i elegancki.
Shoto
Zjadłem kolacje przy dziewczynie i użyczyłem jej pokoju. Pałacowy piekny pokoj.
Weszlam za nią i zobaczyłem ze dziwnie ratuje na...szczotkę do wlosow.
-To jest szczotka,patrz
Przeczesał nią swoje piękne wlosy.
Ale dziewczyna wydawała sie byc bardziej zainteresowana widelcem. O dziwo czesala sie nim.
Momo
Rozglądałam sie i patrzyłam na rzeczy,ktore były w pokoju. Co to za świństwo? Jakis owłosiony badyl. Mowil ze to do czesania,ale ja wolałam moją własną szczotkę jak on to nazwał. Ten szpiczaste badyl z trzema kłującymi,wyglądający jak trójząb był swietny w czesaniu Wlosow.
Siadłam na lozku i poskakalam na nim chwile,lecz pozniej polozylam sie i zasnelam.
Shoto
Przykryłem dziewczyne kocem i lekko przytuliłem,wyszedłem z pokoju i sam udałem sie odbyć moją wieczorną rutynę.
Położyłem sie i zasnąłem.

Syreni głos ~TodoMomo~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz