02

512 54 15
                                    

Osiemdziesiąt sześć pytań dotyczących samych preferencji omegi, zarówno na tle seksualnym, smakowym, jak i takich bzdetów jak gatunki filmowe.

Pytania o jego uczulenia, lista rzeczy które kocha i nienawidzi i najgorsze pod sam koniec.

Musiał wybrać odpowiedzi o tym, co sądzi o sobie, na jaką omegę się ocenia i co chciałby, aby jego potencjalny partner miał jako cechę.

Louis czuł się jakby wpisywał się do jakiejś aplikacji randkowej, co wcale nie było dla niego komfortowe.

Ale w końcu przebrnął przez to, nie pozwolił sobie na ani chwilę załamania i po jakichś dwóch godzinach dogłębnej analizy wszystkich podpunktów i udzielenia na nie odpowiedzi był gotowy.

Oddał swoją ankietę razem z tymi kartkami, które uzupełniła jego mama i cicho się pożegnał, kiedy miła pani udzieliła mu informacji o dalszym postępowaniu.

Starał się dodzwonić do swojej rodzicielki, ale ta najwidoczniej miała rozładowany telefon, więc postanowił zadzwonić do Nialla, który stwierdził że nie idzie do szkoły bez niego i tak oto spędzi cały dzień w domu zapewne oglądając różne anime.

Louis spodziewał się opowieści o tym, co akurat Niall ogląda, ale zdecydowanie nie spodziewał się że zaledwie po trzydziestu minutach zostanie zawołany aby odebrać swój wynik.

Rozłączył się szybko i przekroczył kolejne ciężkie drzwi odsłaniające pokój z tylko jedną maszyną przypominającą nieco bankomat z budowy, ale nieco większy.

Dzięki instrukcjom wyświetlonym na ekranie bardzo szybko się zalogował i już po chwili jego wynik był drukowany w maszynie.

Urządzenie automatycznie założyło dla niego teczkę i spięło wszystkie dokumenty według kolejności, co nieco zszokowało młodego Tomlinsona.

Odebrał teczkę i przeszedł do kolejnego pomieszczenia gdzie mógł na spokojnie usiąść i przewertować całą dokumentację jaką otrzymał.

Drżącymi dłońmi otworzył teczkę i jego oczy szeroko się otworzyły na widok zielonej pieczątki nabitej na jego zdjęcie, która głosiła dumny napis 'DOPASOWANY'.

Nagle cały ten stres wyparował i zastąpiło je ogromne szczęście. Poczuł ulgę, nie musiał się już niczego obawiać.

Nie miał zamiaru przeglądać nawet swojego testu, od razu przewertował dokumenty do kroków, które powinien dalej podjąć i postanowił od razu to wykonać.

Wyciągnął kartkę z danymi kontaktowymi do jego dopasowanej alfy i przekazał je tej samej miłej becie, zaraz po tym kontynuując przeglądanie teczki.

Otworzył ją na profilu swojego alfy i westchnął z zachwytem.

Jego alfa był niesamowicie przystojny, ale również znacznie starszy od Louisa, co nieco go zmartwiło, ponieważ jego bratnia dusza musiała czekać na niego te kilka lat.

Zaraz zaczął przelatywać spojrzeniem orzez wszystkie dane swojego alfy.

Harry Edward Styles.

Dwudziesto dziewięcio letni Harry, wyglądający na przynajmniej pięć lat młodszego niż jest w rzeczywistości.

Niesamowicie wielki alfa, pod każdym tego słowa znaczeniu, co Louis przyznał sam przed sobą z rumieńcem, dwukrotnie wpisany na listę niedopasowanych, co dzieje się po pięciu latach bez dopasowania do bratniej duszy.

Jedenaście lat. Harry tyle czekał na niego.

Louisowi naprawdę było przykro z tego powodu i nic nie mógł poradzić na to nieco przygnębiające uczucie.

Pretty WoundedOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz