4. Chłopak mojej matki Dekubaku

40 5 1
                                    

Dom rodziny Ochako. Szatynka o brązowych pięknych oczach to matka całej rodziny. Jest samotna pod względem partnera miłosnego. Jednakże posiada rodzinę w postaci jednego syna, niestety adoptowanego. Wybuchowy blondyn imieniem Katsuki Bakugou, a w zasadzie Katsuki Ochako. Czerwonooki nastolatek mam na tyle złe relacje ze swoją ,,matką", że zazwyczaj używa swojego starego nazwiska. 

Młody ma sentyment do swojej starej rodziny. Bardzo kochał swoją matkę i ojca. Niestety kiedy Katsuki miał 10 lat zginęli w strasznym wypadku. Bohaterowie nie zdążyli na pomoc jego rodzinie. Od tamtego czasu ma uraz do samego symbolu pokoju. Jest mu strasznie przykro. Teraz kiedy ma już prawie 18 lat zdał sobie sprawę, że wina nie leży po jego stronie, ani bohaterów, i że to nieszczęśliwy wypadek. 

Oczywiście szanuje swoją teraźniejszą opiekę prawną, jednak nie do końca to pokazuje. Ma uraz do kobiety, z którą mieszka, w zasadzie nie wiedząc czemu. Może dlatego, że nadal nie cierpi bohaterów, a ona sama nią jest? Może dlatego, że nie pogodził się jeszcze z brakiem rodziny. Tej prawdziwej rodziny. Rozpacz już dawno mu nie towarzyszy. Oczywiście chodzi odwiedzić grób swoich rodziców, jednakże nie robi już tego codziennie i po kilka nawet godzin. 

Czasami jest już nawet wściekły, gdy Uraraka przyprowadzała nowych mężczyzn i kazała mu się z nimi zapoznawać, tylko dlatego, że wiązała z nimi przyszłość. Oczywiście nie korzystnie dla niej, jej miłosne wątki nie trwały długo. Zazwyczaj trafiała na same szumowiny, czy naprawdę okropnych kochanków. 

Katsuki przestał już dawno tolerować jej chłoptasiów. 

Wszystko miało się zmienić, gdy pewnego razu razem z jego matką do salonu wszedł pewien mężczyzna. Ich pierwsze spotkanie nie wyglądało bardzo przyjaźnie.


Pierwsze spotkanie:

Dźwięk kluczy obijających się o siebie nawzajem dało się słyszeć nawet przez drzwi apartamentu Ochako. 

-Jesteś pewna, że nie będzie miał nic przeciwko? -zapytał wysoki mężczyzna. 

-Raczej nie... Katsuki jest marudny, ale raczej cię nie ugryzie -mruknęła sama zastanawiając się, czy to prawda. 

Po kilku próbach udało jej się otworzyć drzwi. 

-Katsuki! Wróciłam! -krzyknęła w ciche wręcz mieszkanie. 

Zza framugi pokoju wyłonił się blond włosy chłopak o pięknych oczach i delikatnym (jak na razie) wyrazie twarzy. Kiedy zrobił krok do przodu okazało się, że ma na sobie dość wygodny czarny podkoszulek, a do tego ostatnio kupione przez Urarake spodnie do gimnastyki. 

-Hm... -mruknął nie zwracając uwagi na dwójkę stojący w salonie.

Pokierował się do kuchni, aby zabrać jakieś zimne picie. 

-Nawet się nie przywitasz? No cóż... -mruknęła zabierając torbę, którą trzymała w ręce. 

Podeszła do blatu kuchennego pokazując Izuku, aby podążał za nią. 

Stanęła obok sięgającego do szafki po butelkę Katsukiego, po czym złapała za gumkę od jego spodni ciągnąc ją lekko. 

-Widzę, że pasują ci nowe spodnie. Nie za ciasne? Może wezmę ci jednak parę większych? -zapytała spoglądając na mocno przylegające spodnie chłopaka. 

-Nie trzeba... -mruknął nadal próbując dosięgnąć celu. 

-Właśnie! Zapomniałabym... Kastuki, to Izuku Midoryia mój najlepszy przyjaciel. Izu to Kastuki mój syn! -powiedziała dumnie, zawisając na ramieniu młodszego. 

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 31, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

One-shot'yOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz