Wspomnienia
Brzmi...
Uroczo
Co to w ogóle są te wspomnienia
Jakieś ścinki chwil które się wydarzyły tych dobrych jak i tych złych
My jesteśmy jak wspomnienia
Pojawiamy się i zanikamy
Płoniemy i gaśniemy
Jak obietnice które złożyliśmy z przyjacielem z dzieciństwa który już nie jest tą samą osobą... teraz jest kimś obcym
Kimś kto oddala się z każdym rokiem coraz bardziej
I idziemy przez życie całkiem sami
Z osobami które tak szybko odchodzą
Ale przechodząc do sedna
Po co gromadzić wspomnienia skoro one znikną razem z nami po śmierci
Nie wierze w tak zwany happy end
Jest tylko pustkaCzerń
Ból
Rozpacz
A może jednak jest jakieś światełko w tunelu?
A może te wspomnienia to nie tylko ścinki losowych wydarzeń?
A co jeśli tworzą one jeden wielki piękny obraz namalowany przez życie a pocięty przez sąd ostateczny?
Każdy zasługuje na kilka miłych wspomnieńAle czy ja
Czy ty
Czy on i ona to rozumieją?
Czy oni którzy myślą że to koniec i nie warto dalej iść że nie warto ułożyć tego obrazka?
Czy my wszyscy istoty żyjące
Jesteśmy gotowi to pojąć?Tak
Odpowiedź brzmi tak
Tak jesteśmy gotowi być szczęśliwymi przypominając sobie te chwile jesteśmy gotowi by czuć zażenowanie by czuć smutek i żal by czuć złość
Trzeba tylko poczekać i im większy obraz się staje tym bardziej jesteśmy tego świadomi