Rozdział 5 posiwięcenie

13 1 0
                                    

Gdy rozległ się krzyk
Belki Utopiony żal zobaczył...
Że Ruda Gwiazda nie żyje.

-Prubowałam jego uleczyć ale nic z tego - Powiedziała medyczka klanu suszy

- Zatem muszę wybrać nowego zastępce klanu suszy - Powiedziała Szybka chmura czekając na nowy psełdonim

Zatem nowym zastępcom zostaje... Utopiony żal

Utopiony żal nie mugł w to uwieżyć mysila że to ogień stwarza mu problemy z widzeniem ale to była prawda

-Dzisiaj jest zgromadzenie nikt oprucz nas nie może wiedzieć że spotkaliśmy się przed zgromadzeniem - powiedział poważnie Ognista Gwiazda.

Wszyscy się rozeszli po tym  potkaniu z Ognistą Gwiazdą.
Utopiony żal po tym odrazu pobiegł do Lamorożca

-Hej jesteś Lamorożcu? - Spytał się Utopiony żal.

Po chwili z ukryća jak strzała wybiegła Szybka chmura

- Co ty tu robisz?! - Sykneła Szybka chmura

- Puziniej ci opowiem nie teraz muszę coś zrobić

Szybka chmura była przekonana że Utopiony żal zdradza swój klan.

Chodź odpusiciła mu i poszła do
obozu.

Za nim przyszedł do legowiska Lamorożca upolował pare myszy dla Lamorożca bo wie że trudno jej się poluje od kąd wyrwano jej pazury.

- Lamorożcu mam dla ciebie pare myszy. - Powiedział koło jej legowiska.

- Już jestem Utopiony żalu - Powiedziała cicho i spokojnie

- Zaraz jest zebranie ale mam czas by ci powiedzieć pare żeczy - Smutnie i zarazem radośnie Utopiony żal.

- Dziś zebranie nawet nie wiedziałam poczekaj chwile
- Powiedziała zy zaskoczeniem Lamorożec.

- Jak wrucisz to przejdziemy do żeczy. -Powiedział Utopiony żal.

Gdy Lamorożec wruciła
Utopiony żal zaczoł już muwić -Niestety zginoł przywudca mojego klanu nie pociesza mnie to że ja teraz jestem zastępcom - powiedział smutno Utopiony żal.

- Oj jest źle bardzo żle szybka Gwiazda ma już psełdonim gwiazdy od dawna jest okropna , straszna ,żłosiliwa i dręczy maluchy! - Powiedziała zdenerwowana Lamorożec

- Dlaczego przecież Ruda Gwiazda ufał jej dla czego tak myślisz? -Spytał Utopiony żal

-Ja nie myśle ja wiem chodź po zgromadzeniu zobaczysz pokaże ci to - Powiedziała Lamorożec

- A zgromadzenie spotkajmy się po nim - Powiedział Utopiony żal.

Gdy wszystkie klany się spotkały Lamorożec i Utopiony żal.

-Chodź pokaże ci coś w twojim klanie zawsze patrze z krzaków ale teraz zbliże się - powiedziała Lamorożec

-Dobra ale zaraz wracajmy na zebranie - powiedział cicho Utopiony żal.

-Zobacz tam słyszysz piski małych kociąt? - Spytała i powiedziała Lamorożec.

-Coś tam słysze dobra pokaż. - Powiedział utopiony żal

-Tam w tej jaskini - Powuedziała szybko Lamorożec.

Utopiony żal ledwo co wszedł a 3małe kociaki leżały z podkulonymi ogonami.

-Szybko maluchy w potrzebie!! - Powiedział z przestraszenia Utopiony żal.

-Mówiłam zabiore je do mojego legowiska nie bende na zgromadzeniu ale muszę się nimi zająć opowiesz mi wszystko po zgromadzeniu liczę na ciebie szybko wracaj na zgromadzenie. Powiedziała Lamorożec liżąc kocięta.

Utopiony żal szybko pobiegł znowu na zgromadzenie. Tym czasem Szybka Gwiazda miała chytry plan na oszustwo.

Nie postrzeżenie Utopiony żal dotarł na zgromadzenie zobaczył po tylu spotkaniach z szybką chmurą od teraz Szybką gwiazdą dostszegł w niej zło wcielone.

Przypominała tylko mu małe kocięta i zło w niej

Chodź wpadła mu niedożeczna myśl pomysilał sobie ,,A może to Szybka chmura zabiła Rudą Gwiazdę,, Nie pomyślał napewno nie chodź przecież Trzymała kocięta więc puziniej pomyślał że może to też ona zabiła Rudą Gwiazdę.

Nowy klan Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz