Omgomgomg, widzieliście już 3 odcinek piątego sezonu?
Midoriya
Dzięki troskliwości twojego chłopaka wyzdrowiałaś w przeciągu trzech dni 🥰
Bakugo
- Ty obsmarkańcu, weź te leki, bo inaczej wepchne ci je do gardła! - blondyn kolejny raz próbował cię 'przekonać', abyś połknęła duży, na pół gardło antybiotyk.
Jednak twoja odpowiedź nadal brzmiała nie, ponieważ wczorajszego wieczoru, gdy już miałaś zażywać tabletkę, ta rozpuściła ci się na języku i gorzki smak pozostał na kilka godzin.
(miałam taką sytuację wczoraj XD)
Todoroki
- Powiedz 'aaaaa' - dwukolorowłosy podstawił ci przed twarzą łyżkę z syropkiem, a ty grzecznie wypiłaś lek.
Co cię zdziwiło na początku, to zamiast regularnie chodzić na zajęcia, to chłopak często je opuszczał zostając z tobą, również wyciszył urządzenie, aby nie musiał słyszeć kolejnych nieodebranych telefonów od ojca.
Denki
Dziewczyny z klasy A nie pozwalały zbliżyć się chłopakowi, bo jak raz prawie zrobił z ciebie pieczonego ziemniaka, to koniec z nim
Kirishima
- Jak ja mogłem pozwolić ci zachorować? - czerwonowłosy patrzył na ciebie smutno, a jego ręce powoli zamoczyły ciepłą, ale wilgotną ścierkę w zimnej wodzie, wycisnął ją i znowu położył na twoim rozpalonym czole.
Shinso
Mimo wielu odmów z twojej strony, chłopak nadal nie dawał za wygraną, i gdy tylko poczułaś się gorzej, fioletowowłosy kładł się obok ciebie i ogrzewał swoim ciałem
Tokoyami
- Dark Shadow! Daj jej odpocząć! - Tokoyami nadal starał się opanować bestię, gdy podczas karmienia cię, ten nadal się do ciebie przytulał.
Monoma
- Wiedziałem, że tak skończysz, w końcu jesteś w tej plugawej klasie A - przekręciłaś oczami, jednak otworzyłaś posłusznie usta, aby blondyn mógł wsadzić ci ciepłe danie do buzi.
Inasa
- Słoneczko, ty moje! Wietrze na polu! Niech twój ojciec mnie wpuści! - Inasa po raz kolejny starał się włamać do twojego domu, podczas obecności Enji'ego.
Toshinori
- Czy to nie ALL MIGHT!? - ktoś nagle krzyknął, gdy blondyn biegł w zastraszającym tempie do apteki, po leki dla ciebie. Zaryzykował nawet swoją umięśnioną formą.
Aizawa
- Dlaczego przyniosłeś kolejnego kota? - zapytałaś, gdy mężczyzna wrócił do domu, a sam przykrywał coś płaszczem.
- Nie chcę, aby było ci smutno, gdy mnie nie ma w domu - wcisnął ci w ramiona kulkę szczęścia, a sam poszedł nakarmić resztę zwierząt.
Hizashi
Aizawa wyrzucił blondyna z twojego domu, gdy kolejny raz cię wybudził ze snu.
Keigo
Większość twojej choroby, to oglądanie różnych filmów, podczas gdy ty leżałaś na mężczyźnie, a on obejmował cię swoimi skrzydłami.
Shigaraki
Kazał Kurogiri'emu się tobą zajmować, a sam się do ciebie nie przychodził mówiąc 'jestem liderem i nie mogę zachorować'
Touya
Parsknęłaś śmiechem, jednak wesołe chichoty szybko zamieniły się w silny kaszel. Chłopak jedynie zmrużył oczy będąc niesamowicie wkurzonym.
Liga złoczyńców była już bardzo dobrze znana, w tym twój chłopak, więc nie zostało mu nic innego, jak przebranie się.
I tu właśnie jest wytłumaczenie twojego parsknięcia, więc uwaga.
Czarnowłosy wszedł do twojego pokoju w babcijnym stroju, a sam zdejmował chustę i okulary przeciwsłoneczne, aby nie było widać blizn. Reklamówkę z jedzeniem i lekami położył na szafce nocnej obok łóżka.
CZYTASZ
Preferencje BNHA!!!
HumorWiadomo o co cho JEŻELI KSIĄŻKA JEST PODOBNA DO INNEJ KSIĄŻKI NA WATTPADZIE, TO WIEDZ, ŻE TO CZYSTY PRZYPADEK!!! _Suqar_