Prolog 2/2

20 0 0
                                    

Był poranek jak zawsze obudziły mnie ćwierki Fletling'ów za oknem wstałam i ujrzałam zegarek

- To już 7:40!? O 8:00 mam odebrać swojego pierwszego pokémona!- krzyknęłam pospiesznie się ubierając

Pobiegłam do laboratorium aby odebrać swojego pokémona wybrałam Fenekin'a , ponieważ przydałby mi się ognisty Pokémon z swoim pierwszym Pokémonem mogłam wyruszyć na przygodę i zacząć przygotowywać się do ligi Kalos , która była moim marzeniem od dziecka chciałam być chociaż raz w lidze Kalos

Gdy wyruszyłam do lasu aby zacząć łapać Pokémony zobaczyłam Eeviee'go , którego tak pragnęłam do swojej kolekcji więc wyciągnęłam swojego Fenekin'a

- Fenekin! Płomienny atak!- krzyknęłam

Fenekin użył ataku , a Eeviee był bezbronny więc mogłam go złapać bez żadnych problemów

- Udało się!- krzyknęłam

Nie chowałam swojego Fenekin'a do Pokéballa , ponieważ chciałam aby był moim kompanem i przyjacielem na , którego mogę zawsze liczyć

Gdy szłam przez góry potknęłam się i upadłam ale nie na coś twardego tylko miękkiego gdy się obrociłam zobaczyłam jak na kimś leżę

- Przepraszam!- krzyknęłam przerażona

- Nic się nie stało następnym razem uważaj jak chodzisz , a to twój Fenekin?- zapytał podając mi Pokémona

- Dziękuję za mojego Pokémona- uśmiechnęłam się

- Jestem Alain , a ty?- zapytał

- Nelly cieszę się , że już kogoś poznałam- uśmiechnęłam się

- Też wyruszyłaś na przygodę czy przypadkiem tu jesteś?- zapytał

- Przyszłam poszukać Pokemonów- uśmiechnęłam się

- z powodzeniem?- zapytał

- Złapałam już Eevieego- uśmiechnęłam się

- Dobrze jak na pierwszy raz ja będę chciał iść na ligę Kalos- uśmiechnął się dumnie

- Liga kalos jest poza moim zasięgiem- wyszeptałam

Chłopak spojrzał na mnie dziwnie i się zaśmiał

- Dlaczego tak uważasz?- zaśmiał się

- Moje umiejętności są na gównianym poziomie- jęknęłam

- Oh! musisz poćwiczyć! może chcesz z mną podróżować i uczyć się czegoś nowego?- zapytał

Spojrzałam na chłopaka i byłam uradowana , że już pierwszego dnia poznałam trenera , który był naprawdę dobry i pomocny

- Naprawdę? Dziękuję! Chętnie!- uśmiechnęłam się

Przez kilka miesięcy przygotowywaliśmy się do ligi Alain uczył swojego Charizarda jak opanowywać moc mega ewolucji ja trenowałam z pozostałymi swoimi Pokémonami i Alaina

- Dobrze Ci idzie?- zapytałam

- Jest świetnie! , A jak tak twoje pokémony? Gotowe na ligę Kalos?- zapytał

- Tak! Mam nadzieję , że stanem przeciwko tobie do walki!- uśmiechnęłam się

- zwycięstwo będę mieć w kieszeni- zaśmiał się

- bezczelności!- krzyknęłam

Liga kalos zbliżała się wielkimi krokami... Pierwszy raz będę uczestniczyć w czymś takim ale jestem podekscytowana!

( Asha jeszcze nie ma w tej lidze Kalos)

W dążeniu na sztyt! [ Pokemon XYZ. Alain] PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz