~Pierwsze koty za płoty~

32 4 0
                                    

Pewnego poranku obudziło mnie dziwne stukanie. Troszkę się zdziwiłam. Spojrzałam za okno a tam ujrzałam... sowę? Z zniechęceniem otworzyłam okno, w tym momencie zauważyłam list. Wzięłam go i była to wiadomość z niejakiej Szkoły Magii i Czarodziejstwa. Troszke się zmieszałam ponieważ dołączę na 4 rok. Wiedziałam ze jestem czarodziejką, lecz nie wyobrażałam sobie ze będę chodzić do tej szkoły.
Szybko poszłam do mamy i jej o wszystkim powiedziałam. Była równie zadowolona jak ja. Bezzwłocznie udaliśmy sie na ulice pokątną by zakupić potrzebne rzeczy.

Gdy wszystkie rzeczy z listy zostały zakupione poszłam do pokoju  sie pakować

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Gdy wszystkie rzeczy z listy zostały zakupione poszłam do pokoju sie pakować.
Następnego dnia udałam sie na peron 9 3/4 . Na miejscu zaczepił mnie nieznajomy...

——-——————————-———————————-
Hejka! Mam nadzieje ze 1 rozdział wam się spodobał. Liczy około 100 słów. Papa!
Miłego dnia! 🌚🤍

Ślizgoński romans💚Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz