🌸 Prolog 🌸

74 11 0
                                    

Wysoko w górach, w lesie gdzie ludzie się nie zapuszczają jest mała wioska. Jej mieszkańcy są ukryci przed światem, rozwinięci bardziej niż reszta ludu. Chronią swoją technologię. Zawód ninja nie był u nich popularny, nie było poprostu takiego zapotrzebowania. Jednakże, każdy z nich miał symbol lotosu na ciele. Czemu? Bo nazywali swój dom wioską zwiędłego lotosu. Ich przywódcą był Rotasukage, który miał pod opieką dwie dziewczyny. Mei Haruno, zawziętą, oschłą i chamską dziewczynę, którą mimo trudnego charakteru uwielbiali ludzie w wiosce. Była gotowa oddać za nich życie. Miała włosy w połowie różowe, w połowie czarne. Miała również heterohromię. Prawe oko zielone niczym ojca, drugiej ukazywało jej kekkei genkai, bukigan, jak oczy jej matki. Szare z delikatną, czarną obramówką. Postanowiła, że zostanie ninja. Jej rodzice nimi byli. Matka pochodziła stąd, ojciec z wioski liścia. Kiedy Mei była bardzo mała jej rodzice postanowili ruszyć do rodzinnego domu jej ojca. Chcieli powiedzieć rodzinie o dziewczynce. Niestety nie udało im się tam dotrzeć. Zginęli w czasie podróży. Gdy Rotasukage się o tym dowiedział, postanowił przyjąć pod swoje skrzydła córkę swych bliskich przyjaciół. Drugą dziewczyną, którą opiekuje się mężczyzna, jest Izumi Uchiha. Miała długie włosy, czarne z niebieskim połyskiem. Oczy miała czarne, jednakże były jej kekkei genkai, sharinganem. Z charakteru przypominała bardziej dziecko. Zawsze uśmiechnięta, łatwo się ekscytowała i była ciekawa świata. Przyciągała chłopaków jak magnes. Zmieniała ich jak rękawiczki. Każdy w wiosce ją znał. Zawsze służyła pomocą, nawet w najdrobniejszych sprawach. Rodziców nie pamiętała za bardzo. Należeli do wielkiego klanu Uchiha, zostali zabici przez kuzyna dziewczyny. Wcześniej kazali jej uciekać głęboko w las. Myślała, że jest ostatnią przeżyła z klanu. Nie wiedziała o swoim kuzynostwie, a oni o niej. Rotasukage znalazł ją głęboko w lesie. Była roztrzęsioną i zapłakaną czterolatką, a mimo to się uśmiechała. Nawet w trudnej sytuacji jej oczy jaśniały. Odblokowała wtedy sharingana, bo dotarło do niej, że więcej nie zobaczy rodziców. Może przez to dziewczyny tak dobrze się zawsze dogadywały. Obie traktowały Rotasukage jak ojca. Darzyły go ogromnym szacunkiem i były mu wdzięczne za dach nad głową i rodzinę. Mimo wszystko poszły w ślady rodziców, poprosiły ojca o możliwość zostania ninja jak on, oczywiście zgodził się. Trenowały z nim. Gdy stwierdził, że są gotowe i nadał im tytuł genina oddał je pod opiekę Masako Harze. Cieszyła się, że może być opiekunką jedynego zespołu młodych ninja w wiosce. Po roku treningów z nią, dołączył do nich chłopak. Manabu Yoso. Jego oczy również były kekkei genkai. Czerwone z zapisem wody. Dzięki temu mógł panować nad żywiołami. Głównym jego żywiołem była woda, dlatego jego źrenice przybrały właśnie taką formę. Jedyny z całej grupy miał pełną rodzinę. Młodsza o rok siostra Mayumi miała symbol ognia. Byli przeciwieństwami. Mimo to kochali się najbardziej na świecie. Postawił sobie za cel zostanie następnym Rotasukage, żadnej z jego przyjaciółek to nie przeszkadzało, nie chciały zająć miejsca ojca. Marzyły bardziej o podróżach. Chłopak z charakteru był bardzo podobny do Izumi. Często się kłócili, ale mimo to, cała trójka była bardzo bliskimi przyjaciółmi. Pewnej nocy, gdy przeglądali zwoje w zbiorze w jednym z pokoi w domu Rotasukage natrafili na dziwną pieczęć. Musiały ją na kogoś nałożyć dwie osoby. Miała kształt koła na karku, podczas pełni księżyca zmieniała jednak swój kształt. Jako cienka linia przemieszczała się na czoło i przybierała kształt odwróconego pół księżyca. Byli dziećmi i nie do końca doczytali z czym się wiąże, ale spontanicznie postanowili sobie ją zrobić. Okazało się, że w czasie pełni, gdy księżyc ukazywał się w całości białka ich oczu stawały się czarne, a w nich budziła się nieopanowana żądza krwi. Muszą wtedy zjeść trochę ludzkiego mięsa, by nie szaleć w inne dni. Uczyli się wielu technik ze zwojów Kage oraz rozwijali umiejętności kekkei genkai. Manabu w pełni kontrolował wodę, w większości panował nad ziemią i powietrzem, z ogniem wciąż miał problemy. Pomagała mu z tym siostra. Izumi odblokowała trzeci poziom sharingana. Bukigan Mei wybrał dla niej łuk jako główną broń. Panowała również w pełni nad każdym kunai, shurikenami i senbon. Te ostatnie zdecydowanie były jej ulubionymi. Ojciec nauczył ją celować idealnie w punkty witalne. Mogła pokonać kogoś bez większego wysiłku, albo obezwładnić go celując w odpowiednie nerwy. Mei i Izumi należały jednakże do osób brutalnych. Zapach krwi był dla nich odurzający. Nie były łaskawe, nie darowały życia. Ba, zabijały tak, by nie zostało z ciebie nic. Drużyna przetwarzania zwłok nie miała dużo roboty po ich zabawie. Ból z przeszłości i chęć znania kogoś z biologicznej rodziny je zniszczyły. Nie wiedziały, że pewna niespodzianka miała wszystko zmienić i obrócić ich życie o sto osiemdziesiąt stopni.

- Witam Drużyno Krwi. - podczas treningu pojawił się Rotasukage i w ostatniej chwili po przywitaniu odskoczył od strzały.

- Życie ci nie miłe? - spytała Mei. - wyskakujesz mi przed cel. Kiedyś oberwiesz. - dodała i usiadła na trawie.

- Hej tato! - Izumi rzuciła się na niego i mocno przytuliła.

- Siemka. - Manabu tylko pomagał.

- Witam Kage. O co chodzi? - spytała Hara.

- Mam niespodziankę. - wszyscy spojrzeli na niego pytająco.

- Chcecie zostać Chuninami? - uśmiechnął się.

- Oi zrobisz nam test? - spytał chłopak od razu.

- Nie, ale dogadałem się z kimś. Wyruszacie w podróż na oficjalny egzamin na Chunina! -

/839 słów/ Mam nadzieję, że nie ma dużo błędów, jak wam się podoba taka zapowiedź i moje OC? W multimediach Mei Haruno. Tyle ode mnie narazie. Z góry dziękuję za wszystkie głosy i komentarze to bardzo motywuje do dalszej pracy ❤️

♦️Idiana♦️

Ukryta w piasku. Naruto OC Story [OC Haruno x Gaara]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz