List VI

217 21 1
                                    

Kochany Kamilku,

Przepraszam, że nie odzywałam się odkąd wróciłam od Ciebie z Warszawy, ale sprawy redakcji przygniotły mnie kompletnie. Ciągle tylko korekty, wypuszczanie nowych tematów, research, pracuję praktycznie dzień i noc bez przerwy. Akurat w tym momencie mam luźniejszą chwilę, więc chwyciłam długopis i zabieram się do pisania. 

Bardzo podobało mi się u Ciebie w Warszawie. Nie musiałeś z tego powodu wynajmować mieszkania, przecież Twoje byłoby wystarczające, ale nie to jest najważniejsze. Doceniam nasz wspólnie spędzony czas, każdą sekundę poświęconą na rozmowę z Tobą. Zaczynając od small talku, przez dojrzałe tematy, kończąc na żartach i śmiechach. 

Cieszę się, że poznałam Twoich kolegów. Pokazali mi, jak różny w postrzeganiu może być Internet i jak wiele czynników wpływa na budowanie sobie wizerunku influencera. Oprócz tego oczywiście miło spędziłam czas w ich towarzystwie. Pozdrów ich ode mnie przy najbliższej okazji.

Muszę już kończyć, praca wzywa, muszę napisać kilka artykułów o, właśnie, influencerach i pracy w internecie. Redakcja wreszcie otworzyła mi furtkę do działania w tym kierunku, nie mogę tego zaprzepaścić. Trzymaj się dobrze i dbaj o siebie, słońce.

Twoja, 

Cyntia ♡


PS: Tęsknię za ciepłem Twojego ciała i dotykiem Twoich dłoni.

Letters || EwronOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz