nowy uczeń ?

29 2 1
                                    

– AAA znów się spóźnię, czy ja mogę, choć raz się nie spóźnić – zaczęłam krzyczeć, gdyż była 7.45 a mój autobus właśnie odjechał – no i co ja teraz zrobię mama mnie zabije jak zadzwonię do niej, żeby mnie zawiozła, a nie mogę się spóźnić znów, na lekcje, bo wtedy to i moja wychowawczyni mnie zabije – mówiłam sama do siebie. Od zawsze wiedziałam, że mam coś nie tak z głową, ale nikt nigdy tego nie stwierdził, więc udawajmy, że wszystko jest okej. Po jakiś kilku minutach stwierdziłam, że jednak zadzwonię do rodzicielki 

 – mamo musisz zawieźć mnie do szkoły 

 – kolejny raz, czy ty jesteś nie poważna! – kobieta zaczęła krzyczeć do telefonu, a mnie to nie ruszyło spodziewałam się, że zacznie na mnie krzyczeć 

 – no wybacz, ale to ten autobus za szybko pojechał – skłamałam on nawet się spóźnił 

 – nie kłam przecież wiem, o której ten autobus jeździ, a teraz dwójka i pobocze, bo się spóźnisz do szkoły – i po tych słowach się rozłączyła jak ja ją kocham zawsze wie jak zepsuć mi humor, ale posłuchałem jej rad i ruszyłam w stronę sąsiedniej wsi, gdzie chodziłam do szkoły średniej, gdy tak sobie szłam zatrzymało się koło mnie auto zdziwiłam się, bo zazwyczaj nikt się nie zatrzymuje 

 – hej podwieźć cię gdzieś? – spytał chłopak który siedział w czarnym audi spojrzałam na godzinę i widziałam, że było dość grubo po 8, więc zgodziłam się najwyżej zgwałci mnie i wywiezie w las. Po 10 minutach podziękowałam mu za podwózkę i wysiadłam z auta po czym skierowałam się w stronę szkoły na moje szczęście odwołali pierwszą lekcję, więc nie mam nieobecności i, jednak nikt mnie tu nie zabije dzięki Bogu mogę jeszcze pożyć 

 – czy ty chociaż raz możesz przyjść normalnie na autobus – spytała Kinga. W sumie nie pamiętam, kiedy ostatnio przyszła nie spóźniona 

 – nie wiem może kiedyś – powiedziałam i wykrzywiła się w jej stronę – co teraz będziemy mieć? – zapytałam, bo jak zwykle nie wiedziałam 

 – chyba matma – odpowiedziała Anka – i możliwe że będzie sprawdzian – dodała z niechęcią   

– jaki znowu sprawdzian, jak ja nic nie umiem – rzekła Kinga po czym dodała – idziemy na wagary

– ty chyba chora można iść po matmie. Najwyżej dostaniemy jedynki z tego sprawdzianu – powiedziałam i zaraz zadzwonił dzwonek

– dzień dobry – powiedzieliśmy wszyscy razem do nauczycielki

– dzień dobry, zanim zaczniemy chcę wam przedstawić nowego ucznia – powiedziała nauczycielka

– uu nowy założę się, że to chłopak – szepłam do Anki

– a więc to Adrian to będzie wasz nowy kolega mam nadzieję, że przyjemiecie go ciepło – powiedziała kobieta i wskazała na jakąś pustą ławkę, a chłopak usiadł w niej przy okazji, spoglądając na mnie

– spojrzał na ciebie – szepła Natalka która nachyliła się do naszej ławki 

– zauważyłam – odpowiedziałam krótko. Chłopak miał ciemne włosy, oczy również były ciemne był wysoki i dobrze zbudowany był ubrany w czarne spodnie i czarną bluzę z Nike

– jeszcze tak informacyjnie to musimy wybrać samorząd klasowy zrobimy to dziś, a sprawdzian przełożymy na piątek – powiedziała nauczycielka – więc Karolina chodź do tablicy będziesz pisać punkty – wstałam od ławki i ruszyłam w stronę tablicy złapałam kredę i spojrzałam na klasę – a więc jakieś propozycje kto będzie w samorządzie w tym roku? – zapytała kobieta

Nastoletnia MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz