Co by było gdyby...

Jesteśmy dumni

Godzina 9 rano                                                          Harry z hermionom i ronem szedł w strone sowialni bo już mniej wiencej wiedzieli gdzie jest więc nie było za trudno ale łatwo też nie kiedy byli Harry wzioł piuro i pergamin i zaczoł pisać do rodziców

                     Drodzy rodzice
Chce was poinformawać chociaż mozliwe że wiecie wczoraj nie napisałem bo byłem zmęczony i poszłem spać około 18 ale jestem w Griffindorze mam nadzieje że jesteście zadowoleni
                        Całusy wasz syn Harry
       Ps.Pozdruwdzie Łape i Lunia

Zgioł popier włozył do koperty i dał Hadwidze powiedział gdzie ma lecieć i otwożył okno by poleciała
Ron-Napisałeś już?-Zapytał
Harry-Tak juz możeby iść do pokoju wspulnego-Powiedział i poszli wspulnie z Hermionom do pokoju wspulnego Gryfonów przed dzwiami wypowiedzieli Hasło które brzmiało "Wierność" i weszli ten dzień mieli jeszcze wolny jutro pierwsze lekcje była 17 Harry był w swoim dermitorium z ronem a Hermiona w bibliotece nagle do okna zapukała sowa Harry'ego harry otworzył i wził lis odpakował

                    Drogi Synku
Ja i twój tata jesteśmy dumni z ciebie Harry Gratulujemy , nie ma sprawy rozumiem tak samo jak twój tata że byłeś zmenczony uwierz mi że Syriusz jak sie dowiedział że jesteś w Griffindorze to się tak ucieszył że skakał pod sufit i krzyczał "Moje Rogasiątko jest w Griffindorze" to był śmieszny widok a Remus też się cieszył cjoć nie pokazywał tego tak jak Syriusz ale uwierz był ucieszony mimo wszystko jeszcze raz Gratulacje i powodzenia w szkole
                    Buziaki przesyłamy

-------------------------------------------------------

Hejcia mam nadziej że się podoba