W niedalekiej przyszłości...
Pierwszy dzień nowego roku szkolnego w jednej z koreańskich szkół z oddziałami dwujęzycznymi. Uczniowie ostatniej klasy liceum, chociaż są przydzieleni do nowej klasy, znają się wszyscy z poprzednich lat szkolnych. Niektórzy cieszą się, bo są w klasie ze swoimi przyjaciółmi. Inni smucą się, bo zostali rozłączeni z kimś, z kim chcieli być w klasie. Panuje gwar i wesołe rozmowy. Każdy opowiada o tym co robił w wakacje. Wszyscy mają wiele do opowiedzenia, do nadrobienia. Pomiędzy różnymi głosami da się słyszeć rozmowę dwóch koleżanek:
-Słyszałaś o Kang Seo Junie? Podobno przez wakacje pozował jako model dla różnych firm.- mówi jedna z nich i i pokazuje drugiej zdjęcia w telefonie.
-Oh, na prawdę?! Wiedziałam, że kiedyś w końcu zaproponują mu taką pracę, w końcu jest taaaki przystojny... - bezwiednie zwróciła się w jego stronę.
Siedział w rzędzie przed nimi. Jakiś chłopak coś mu opowiadał, ale Seo Jun siedział niewzruszony. Może i go słuchał, ale raczej niezbyt uważnie. Był na prawdę piękny. Może o mężczyznach tak się nie mówi, ale on właśnie taki był. Z jednej strony męski, wysoki, relatywnie bardzo przystojny. Z drugiej jego wciąż młode rysy miały w sobie coś delikatnego, szlachetnego. Jak to koreańczyk, miał cudowne ciemno-brązowe oczy i modnie obcięte ciemno-brązowe włosy. Był bardzo wysoki, miał na pewno więcej niż 185cm i był szczupły, jak przystało na modela. Wszyscy w szkole i poza nią byli w niego wpatrzeni, jak w obraz. Dziewczyny kochały się w nim, chłopcy mu zazdrościli. Każdy, kto go zobaczył, marzył o tym, żeby dostać powiadomienie o idealnym dopasowaniu.
Perfect Match to aplikacja, która porównuje ludzi. Używając bluetooth i Wi-Fi w ułamku sekundy porównuję osoby znajdujące się w niedużej odległości. W aplikacji można sprawdzić, w jak wielu procentach pasujemy do osób znajdujących się od nas na odległość zasięgu bluetooth, które też mają zainstalowaną aplikację. Dzięki perfekcyjnej dokładności aplikacja zyskała ogromną popularność na całym świecie. Ma ją praktycznie każdy. Dzięki niej poznało się już bardzo wiele par z wysokim procentem dopasowania. Co najciekawsze, chodzą słuchy, że każda para, która od początku istnienia aplikacji dostała powiadomienie o 100% zgodności, była sobie przeznaczona niczym w greckiej tragedii i im bardziej próbowała się od siebie oddalić, tym bardziej się do siebie zbliżała. Jest to bardzo rzadkie zjawisko, więc są to raczej pogłoski, ale nigdy nie wiadomo, gdzie dokładnie leży prawda.
-Good morning everyone.- Pan Kang, nauczyciel i nowy wychowawca klasy 3b otworzył drzwi do klasy i wparował do niej cały w skowronkach. Chyba wciąż był w wakacyjnym nastroju.
Zważywszy na to, że jest to szkoła dwujęzyczna, zajęcia z roku na rok w coraz większej ilości prowadzone są po angielsku. Z resztą to nic dziwnego. W dzisiejszych czasach już bardzo dużo szkół na całym świecie funkcjonuje w ten sposób. Angielski jest tak powszechny, że bez jego znajomości, nie da się funkcjonować. Dzięki temu szkoły nawet z najdalszych zakątków świata mogą brać udział w ogólnoświatowym programie wymian studenckich...
-Usiądźcie proszę. Zanim przejdziemy na salę na oficjalne rozpoczęcie roku szkolnego, chciałbym wam przedstawić osobę z ogólnoświatowego programu wymian studenckich. Będzie uczęszczała z wami do klasy przez ten rok.- zwrócił się w stronę drzwi i machnął zachęcająco ręką. - Nika, chodź do nas, nie wstydź się.
Wszyscy byli bardzo ciekawi, więc zrobiło się tak cicho, że zza drzwi dało się słyszeć głęboki oddech. Po chwili próg przekroczyła ona. Nika była dziewczyną dość zwyczajną. Ani brzydka, ani piękna. Pochodziła z Europy środkowo-wschodniej, gdzie jej złoto-blond włosy i lazurowo-niebieskie oczy nie robiły na nikim wrażenia. Miała około 170cm wzrostu, więc nie była ani wysoka, ani niska. Jak na standardy europejskie była raczej normalną, szczupłą dziewczyną, ale dla malutkich koreanek mogła wydać się duża. Ogólnie sprawiała bardzo pozytywne wrażenie, weszła wyprostowana, ale nie zbyt pewna siebie. Osoby z pierwszych ławek już zaczęły sprawdzać, jakie mają z nią dopasowanie.
-Cześć, jestem Nika i przez ten rok będę z wami chodziła do klasy. Świetnie sobie radzę z angielskim, ale koreańskiego dopiero zaczynam się uczyć, więc mam nadzieję, że się dogadamy i będę mogła liczyć na waszą pomoc. - Starała się mówić sprawnie ale nie zbyt przebojowo. Jednak bardziej spostrzegawcze osoby mogły zauważyć, że trochę się stresowała. Z resztą co w tym dziwnego. Przyjechała sama do obcego kraju i ma spędzić tu rok swojego życia.
-Dziękuję. Usiądź proszę tutaj, w wolnej ławce. Jeszcze trochę wam pomarudzę i zaraz przejdziemy do auli.- nauczyciel uśmiechnął się do niej przyjaźnie i pokazał jej gestem, gdzie ma usiąść. Miało to być miejsce na lewo od Seo Juna. Szczęściara... Zrobiła zaledwie krok i...
~bzzzt~~bzzzt~
Powiadomienie. Jedno dostała właśnie Nika. Sięgnęła po telefon. Zrobiło się zamieszanie i wszyscy zaczęli sprawdzać, kto dostał drugie. Ktoś z dalszej ławki musiał zauważyć ekrany siedzących z przodu i wykrzyknął po koreańsku:
-Cooo?! Seo Jun i Nika mają Perfect Match?!
![](https://img.wattpad.com/cover/269272952-288-k643590.jpg)
CZYTASZ
Perfect Match
Любовные романыMoje pierwsze autorskie opowiadanie. Oglądając różne dramy, między innymi "Love Alarm", które swoją drogą serdecznie polecam, stwierdziłam, że chciałabym stworzyć coś swojego, gdzie akcja będzie toczyła się tak, jak ja tego chcę. Coś dla wszystkich...