Byl sobine pikny poranek. Dzien jak co dzien. Shrek Musial do Kibla Lecz Gdy Wszedl do Klopa ...
jego oczy zostaly oswiecone blaskiem. Jego duma przed ta istota stala sie tak wysoka ze az jest to do nie pomyslenia.
BYLA TO ŚWINKA PEPPA TUM TUM DU RU TUM TUM
peppa; od dzis jestem twoja kolowa
* shrek klania sie *
shrek; kocham cie krolowo11 !! 1!
* peppa rumieni sie * i mowi
- tez cie kocham wyjdz za mnie bezniemy slub i bedziemy miec 3 pieski, smoka i wierolyba.
- TAKKK !!!!!! 1 !!! 11 ale najpierw daj mi sie wysrac krolowo
- dobrze kc
gdy shrek sie wysral poszli do ksiedza do udzielil im prywatnego slubu
po slubie zjedli kebsa
peppa mowi; shrek ale ty kochany uwu
shrek; wiem bo mam depresje OwO
kocham cie
peppa; ja cb tez
zajebmy jakiemys zulowi hajs to kupimy sobie dom '
shrek; dobrze
* shrek i peppa poszli do zula *
shrek; elo zulu choc na solo
zul; jd
shrek; * wjeb mu *
zul traci przytomnosc
peppa; czy o n zyje? ////?