A więc tak miałam znajomego poznaliśmy się przez internet na początku nasza relacja była taka sobie. Okazało się że mamy wspólnych znajomych z którymi ja już kontaktu nie mam i nie che mieć ( mowa o tych z roz. ,, Co się stało... " )
Potem kontakt nam zdechł i nie słyszeliśmy kilka miesięcy. I gdzieś połową lutego tego roku zaczął się więcej oddzywać polubiłam go za charakter bo naprawdę ma zajebisty a poczucie humoru to złoto w jego wykonaniu.
I tak minął luty, marzec i nadszedł kwiecień wiadomości z jego strony były trochę dziwnie jak na przyjaciela ale nie przykładałam do tego zbytniej uwagi.
Był 14 kwietnia cały dzień nie miałam od niego ani jednej wiadomości i nadszedł wieczór czyli moment który lubię najbardziej ponieważ jest wtedy tak cicho spokojnie i miło słuchać delikatnego wiatru szumiącego w górach coś pięknego.
Musiałam pomóc mamie była jakoś 17:45 powiedzmy pomogłam i wróciłyśmy do swoich zajęć. Wzięłam telefon i zobaczyłam dość duży spam wiadomości od tego właśnie przyjaciela.
Tak napisał że mnie kocha...byłam lekko w szoku i cóż nie ukrywam też mi się podobał ale to było bardziej zauroczenie niż ,, miłość " w każdym razie odpisałam że mnie trochę zaskoczył i że coś z tego będzie.
Po kilkunastu minutach odpisał bardzo się cieszył z mojej tak pozytywnej odpowiedzi.
I tak wiem związki przez internet to słaba rzecz ale jeśli się naprawdę kogoś kocha i naprawdę nam na kimś zależy to patrzymy by mieć jaki kolwiek z tą osobą.
Następnego dnia jakoś z rana obudził mnie jak zwykle budzik wyłączyłem go i położyłam się spowrotem, leżałam tak nie długo bo zanim ułożyłam się wygodnie odezwał się mój telefon.
Wzięłam go do ręki i widzę długą wiadomość od niego nie mógł uwierzyć w to że mi się podoba przypomnę był to 15 kwietnia kiedy zapytał czy spróbujemy stwożyć razem jakąś bliższą relację.
Bez większego namysłu zgodziłam się bo czemu nie od dawna chciałam mieć chłopka ale zawsze trafiałam na tych którym zależało tylko na zdjęciach ( głównie nudesy ale softy też ) on natomiast nigdy jeszcze nie zapytał o tego typu zdjęcia.×××××××××××××××××:
Cóż nawet nienajgorsze mi to wyszło :3
Piszę do 14.05 a publikuje 15.05 czyli w dzień kiedy stuknie nam miesiąc. Pamiętajcie nie ważne ile osób spotkacie na swojej drodze na każdego z nas będzie czekać ta jedna właściwą osobą.
CZYTASZ
Randomowe Historie Mojego Życia | Forma Krótkich Opowiadań |
Short StoryNa obecną chwilę nie mam komu się wygadać i nie będę ukrwać smutku i żalu. Sami zresztą się przekonacie. Miłego czytania i dajcie znać czy chcecie więcej takich opowieści.