J:Monia powinnaś powiedzieć to
KarolowiNagle wszedł Karol
K: Co mi powiedzieć?
M:Nic...
K: Julka?
J: Tak nic ważnego...
K: Co wy takie smutne jesteście?
M, J:Mówiłyśmy ci już że nic się nie stało.
K: Dobra, ale jak coś to wołajcie ok?
M:MhmPov: Karol
Tak naprawdę, widziałem coś wystającego z kieszeni Moni. Przypominało mi to trochę test ciążowy. Jezu co ja sobie myślę 🤦♂️
Przecież Monia by mi powiedziała, prawda?Pov: Monia
Postanowiłam powiedzieć Karolowi o ciąży, strasznie się boję jak zareaguje.
M: Karol, możemy pogadać?
K: Jasne, siadaj
M: Muszę ci coś powiedzieć...
K: Słucham
M: W tedy na tej imprezie...
K: Co na imprezie?
M: P-przespaliśmy się...
K: Zapomnijmy o tym, okej?
M: Nie możemy...
K: Nie rozumiem?
M: Karol, ja ja
K: Co ty?
M: Ja jestem w ciąży...
K: Co?!
M: Jestem w ciąży... Z tobą...
K: Nie, to nie możliwe
M: Wiedziałam że będziesz zły, poprostu wiedziałam😭
Pobiegłam jak najszybciej do Julki. Otworzył mi Maciek.
Ma: Boże, Monia co się stało?
M: nic, jest Julka?
Ma: Tak, wejdź
J: Jeju, Monia co się stało? Czemu płaczesz?
M: K-Karol
J: Czyli znowu on...
M: Julka on jest na mnie zły o tą ciąże
Ma: Zaraz, o jaką ciąże?
M: Jestem w ciąży, a teraz cicho!
Ma: Jejku spokojnie
J: Monia spokojnie, dasz sobie radę
M: Nie Julka, ja nie mam już siły żyć
J: Ej, nie mów tak. Jesteś silna, dasz sobie radę jak zawsze
M: Nie Julka, już nie mam po co żyć
J: Jasne że masz, teraz musisz żyć dla tego urwisa o tutaj *wskazała na brzuch Moni*
M: Dziękuję Julka, na ciebie zawsze mogę liczyć ❤
J: Nie ma za co, a teraz leć do pokoju i sobie odpocznij, ok?
M: dobra, papa
J, Ma: papa
Tym czasem u Julki i Maćka
J: Maciej?
Ma: no, co tam?
J: Mogę przywalić Karolowi?
Ma: Julka, uspokój się
J: Jak mam się uspokoić, skoro on na wrzeszczał na Monie za to że jest z NIM w ciąży!
Ma: Już spokojnie kochanie, ok?
J: No dobra
Pov: Monia
Właśnie wchodziłam do pokoju aż nagle
POLSTATT jutro następnej części nie będzie, chyba że rano bo po południu mam imprezę urodzinową
Wyczekujcie nowego rozdziału. Papa miśki❤