"I Love You"

787 32 78
                                    

Była już 19:07 Draco szykował się na spotkanie ze swoim chłopakiem. Ubrał się w obcisłe ciemno-zielone spodnie, czarną koszulę, na koszulę nałożył tego samego koloru co spodnie marynarkę oraz zwykłe czarne buty. Przejrzał się w lustrze i powiedział:

-Dobra chyba jest okej.- powiedział do siebie blondyn.

Przeczesał jeszcze włosy i gotowy ruszył do dormitorium Gryfonów. Spojrzał na zegarek na ręce który dostał od Harry'ego na Święta Bożego Narodzenia. Była 19:48.

-Chyba zdążę- powiedział do siebie ślizgon.

Idąc korytarzami Hogwartu blondyn usłyszał ciche jęki i pomruki. Które dochodziły z łazienki dziewczyn.

Zaciekawiony zaglądnął sprawdzić skąd dochodziły te odgłosy.

W łazience zastał całujące się Pansy i Hermione.

-Em możecie być ciszej? Słychać was na całym korytarzu.- powiedział.
Obydwie zaskoczone moją obecnością podskoczyły i oderwały się od siebie.

-Yyy miałyśmy już iść...- chciała dokończyć moja przyjaciółka Pansy ale jej przerwałem.

-Dobra spoko tylko zakładajcie zaklęcie wyciszające.- rzekł blondyn.

Dziewczyny miały już coś powiedzieć, ale nie zdążyły bo ślizgon w mgnieniu oka opuścił łazienkę.

***

Gdy zapukałem do dormitorium Harry'ego ten otworzył mi drzwi.

-Hej skarbie!- krzyknął do mnie Harry.

-Hej!- Odpowiedziałem chłopakowi.

Pocałował mnie krótko ale czule.

-Wchodź- powiedział brunet.

Gdy weszłem zobaczyłem łóżko bruneta całe w płatkach róż, a wokół były świeczki. Pachniały przepięknie, a w tle grała romantyczna muzyka.

- Wow, ale tu romantycznie postarałeś się.- powiedział blondyn.

-A dziękuję, chciałem żeby było romantycznie.- powiedział Gryfon.

Powoli podszedł do mnie i zaczął mnie namiętnie całować, oczywiście odwzajemniłem pocałunek.
Powoli zaczął schodzić w dół a ja oddałem się przyjemności, ściągnął mi marynarkę i rzucił gdzieś w kąt. Zaczął mi też odpinać guziki od koszuli, a ja zajęczałem kiedy w tym samym czasie robił mi malinkę na szyi. Powoli i ja zacząłem odpinać jego koszulę. Gdy obaj byliśmy bez górnej części garderoby brunet popchnął mnie na łóżko i zaczął mnie namiętnie całować, w tym samym czasie sięgnął do szafki nocnej i wyciągnął z niej... Kajdanki w różowym futerku?

- Teraz się zabawimy.- powiedział brunet.

-Dobrze tatusiu.- ostatnie słowo wypowiedziałem porywczo.

-Podniecasz mnie kochanie.- szepnął mi do ucha Harry po czym wskazał na swoje spodnie. Było na nich bardzo widoczne wybrzuszenie. Chłopak otarł się swoim nabrzmiałym członkiem o mój tyłek na co zajęczałem.
Klepnął mnie w tyłek po czym przypiął moje ręce w kajdanki. Nie miałem jak się teraz ruszyć. Gryfon zaczął mi rozpinać spodnie, nie powiem ale podobało mi się to. Gdy ściągnął mi spodnie i bokserki wziął w rękę mojego penisa i zatopił w nim usta. Zajęczałem głośno gdy zaczął poruszać po nim głową, brunet zasysał policzki oraz językiem badał szczelinkę na główce penisa chłopaka. Wraz ze swoimi ruchami zaczął wkładać mi palce do ust które pokrywałem śliną. Gdy poczułem że jestem blisko odciągnąłem chłopaka od mojego kutasa. Zrozumiał o co mi chodzi. Gdy jego palce były odpowiednio pokryte moją śliną włożył jednego we mnie na co znów głośno zajęczałem. Gdy gryfon odpowiednio mnie rozciągnął zaczął odpinać swój pasek od spodni po czym je ściągnął wraz z bokserkami a moim oczom ukazał się jego duży stojący na baczność penis.

Ułożył się przy moim wejściu po czym złapał mnie za biodra i zapytał się:

-Gotowy?-

-Jasne że tak- Odpowiedziałem

Jednym ruchem Harry płynnie wbił się w niego na co Draco głośno krzyknął:

-Kurwa!-

Harry zaczął się w nim poruszać dość szybko a za każdym razem trafiał w prostatę Draco na co ten jednocześnie jęczał i krzyczał:

- Och... Kurwa! Ahh Harry mocniej!

Harry również zaczął jęczeć kiedy poczuł że dochodzi:

-Ohh Draco...- Jęczał Harry

Oboje doszli w tym samym momencie krzycząc swoje imiona, Draco spuścił się na Harry'ego a Harry spuścił się w Draco.

Harry wyszedł z Draco zdyszany i spocony. Rozpiął kajdanki Draco położył się obok niego i powiedział:

-To co druga rundka?- zapytał się a potem zaśmiał.

-No chyba cię coś boli debilu.- odpowiedział Draco.

-Też cię kocham.- powiedział brunet a potem pocałował długo i namiętnie blondyna. Niestety ktoś im przerwał wchodząc do ich dormitorium.

-O sorry myślałyśmy że już skończyliścię.- powiedziała że śmiechem Hermiona gdy weszła wraz z Pansy.

-A i Draco ktoś tu mówił coś o zaklęciu wyciszającym a sam zapomniał haha.- powiedziała Pansy.

-Co! Było nas słychać!- krzyknął Draco.

-I to jak, na cały Hogwart, a szczególnie ciebie Draco. Jak to było? Ohh Harry mocniej? Haha.- powiedziała Hermiona.

-A weź idź ty sobie.- powiedział obrażony Draco.

-No weź nie obrażaj się.- powiedziała Hermiona.

-Dobra to my idziemy załatwić jedną sprawę pa.- powiedziała Pansy i pociągnęła Hermione za ręke do wyjścia

-Pa.- Odpowiedzieli chłopcy.

Draco chciał już wstać ale nagle krzyknął.

-Ała! Kurwa ale mnie dupa boli.- powiedział blondyn. Na co brunet się zaśmiał.

-To chodź wezmę cię na ręce.- powiedział Harry po czym wziął Draco na ręce jak księżniczkę, po czym poszli do łazienki i razem się umyli.

Gdy wrócili Harry powiedział Draco:

-Chodź mam dla ciebie prezent.- powiedział brunet, po czym wyjął z szafki małe granatowe pudełko.

-To dla ciebie z okazji naszej 1 rocznicy.- powiedział Gryfon.

Ślizgon otworzył pudełko a jego oczom ukazał się Srebrny sygnet z motywem węża na którym pisało "I Love You".

-O Boże jest piękny... Dziękuję.- powiedział Draco po czym nałożył sygnet na palec serdeczny.

-Już nigdy go nie zdejmę.- powiedział blondyn po czym pocałował Harrego.



To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 01, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

I Love You || Harco/Drarry One shot 18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz