roździał 4 część 5

52 1 0
                                    

-----pv-Kuba-Marek------

Kuba: ej Marek

Kuba: Marek odpisz

Kuba: chodzi o Łukasza

Marek: Łukasz co? co? co jest?

Kuba: bo Łukasz...

Marek: co Łukasz?

-------pv-Marek-Łukasz--------

Marek: Łukasz co jest

Marek: Łukasz odpisz mi

Marek: Łuki nooo

Marek: no weź mi odpisze martwie sie

Marek: Łukasz do kurwy nendzy weź mi odpisz

Marek: no ej

------pv-Kuba-Marek------

Kuba: nie masz co do niego pisać

Marek: skąd wiesz że do niego pisze?

Kuba: bo sie martwisz ale nie tylko ty sie o niego martwisz ja też...

Marek: co sie stało do jasnej ciasnej napisz mi w końcu

Kuba: byliśmy u Błażeja Łukasz z nim troche wypił wsiad za kółki i...

Marek: miał wypadek?

Kuba: tak

Marek: czemu pozwoliłeś mu tam wejść? Czemu pozwoliłeś mu wejść i dojechać tym jebanym autem?

Kuba: powiedział że jechać nie będzie że zadzwoni po ciebie

Marek: ale nie zadzwonił pijanemu Łukaszowi sie nie wieży japierdole

Kuba: no sory zapomniałem

Marek: japierdole

Marek: wiesz w jakim jest szpitalu?

Kuba: tak

Marek: napiszesz? Powiesz? Pojedziesz? Chuj wie co zrobisz ale ja chce tam być

Kuba: daj 20 minut i będe

Marek: masz 5 minut ani sekundy dłużej

Kuba: Okey

------------------
Debile
----------------

Marek: Błażej ty Kurwo

Błażej: co

Marek: po chuj piłeś z Łukaszem? Nie pokazuj sie już mi na oczy

Błażej: przecież nic sie nie stało pojechał z Kubą do domu

Marek: nie nie pojechał z Kubą

Błażej: jak to?

Marek: Łukasz jest w szpitalu

Błażej: ...

Marek: i po chuj te 3 kropki?

Błażej: przykro mi

Marek: tera ci przykro czabyło pomyśleć i go nie wypuszczać z domu

Błażej: powiedział że musi z tobą ważnie pogadać i go puściłem

Marek: pijanemu Łukaszowi sie nie wieży

Błażej: skąd miałem wiedzieć? Znam go od paru tygodni albo dni a ty tak piszesz jakbyście byli jebaną parą geji

Marek: bo jesteśmy "jebaną parą geji"

Błażej: eee

Kuba: Marek koniec kłótni jedziemy do Łukasza

Marek: i dobrze dłużej bym nie mógł z nim pisać po tym co napisał

Kuba: nic takiego nie napisał

Marek: wiem nawet nie przeprosił

Błażej: bo nie mam za co

Marek: mylisz sie

Kuba: dobra spokój

Oskar: co tu sie od kurwia?

Marek: szkoda gadać Oskar

Kuba: dobra Marek schudź i jedziemy do tego szpitala

Oskar: co jest czemu do szpitala?

Błażej: Łukasz miał podobno wypadek

Oskar: o kurwa

Kuba: no

Oskar: ale jak?

Błażej co ale jak?

Oskar: jak to sie stało?

Błażej: jechał po alko podobno

Oskar: mhm

Oskar: wie ktoś w jakim on szpitalu?

Kuba: ja wiem

Oskar: gdzie w jakim?

Kuba: no w tym na obrzerzach Szczecina

Oskar: Okey

Błażej: jade tam

Marek: nigdzie nie jedziesz

Błażej: czemu?

Marek: bo nie

Blażej: i tak pojade

Marek: to cie nie wpuszczą i tyle w temacie!

°Sms KxK°Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz