-----pv-Kuba-Marek------
Kuba: ej Marek
Kuba: Marek odpisz
Kuba: chodzi o Łukasza
Marek: Łukasz co? co? co jest?
Kuba: bo Łukasz...
Marek: co Łukasz?
-------pv-Marek-Łukasz--------
Marek: Łukasz co jest
Marek: Łukasz odpisz mi
Marek: Łuki nooo
Marek: no weź mi odpisze martwie sie
Marek: Łukasz do kurwy nendzy weź mi odpisz
Marek: no ej
------pv-Kuba-Marek------
Kuba: nie masz co do niego pisać
Marek: skąd wiesz że do niego pisze?
Kuba: bo sie martwisz ale nie tylko ty sie o niego martwisz ja też...
Marek: co sie stało do jasnej ciasnej napisz mi w końcu
Kuba: byliśmy u Błażeja Łukasz z nim troche wypił wsiad za kółki i...
Marek: miał wypadek?
Kuba: tak
Marek: czemu pozwoliłeś mu tam wejść? Czemu pozwoliłeś mu wejść i dojechać tym jebanym autem?
Kuba: powiedział że jechać nie będzie że zadzwoni po ciebie
Marek: ale nie zadzwonił pijanemu Łukaszowi sie nie wieży japierdole
Kuba: no sory zapomniałem
Marek: japierdole
Marek: wiesz w jakim jest szpitalu?
Kuba: tak
Marek: napiszesz? Powiesz? Pojedziesz? Chuj wie co zrobisz ale ja chce tam być
Kuba: daj 20 minut i będe
Marek: masz 5 minut ani sekundy dłużej
Kuba: Okey
------------------
Debile
----------------Marek: Błażej ty Kurwo
Błażej: co
Marek: po chuj piłeś z Łukaszem? Nie pokazuj sie już mi na oczy
Błażej: przecież nic sie nie stało pojechał z Kubą do domu
Marek: nie nie pojechał z Kubą
Błażej: jak to?
Marek: Łukasz jest w szpitalu
Błażej: ...
Marek: i po chuj te 3 kropki?
Błażej: przykro mi
Marek: tera ci przykro czabyło pomyśleć i go nie wypuszczać z domu
Błażej: powiedział że musi z tobą ważnie pogadać i go puściłem
Marek: pijanemu Łukaszowi sie nie wieży
Błażej: skąd miałem wiedzieć? Znam go od paru tygodni albo dni a ty tak piszesz jakbyście byli jebaną parą geji
Marek: bo jesteśmy "jebaną parą geji"
Błażej: eee
Kuba: Marek koniec kłótni jedziemy do Łukasza
Marek: i dobrze dłużej bym nie mógł z nim pisać po tym co napisał
Kuba: nic takiego nie napisał
Marek: wiem nawet nie przeprosił
Błażej: bo nie mam za co
Marek: mylisz sie
Kuba: dobra spokój
Oskar: co tu sie od kurwia?
Marek: szkoda gadać Oskar
Kuba: dobra Marek schudź i jedziemy do tego szpitala
Oskar: co jest czemu do szpitala?
Błażej: Łukasz miał podobno wypadek
Oskar: o kurwa
Kuba: no
Oskar: ale jak?
Błażej co ale jak?
Oskar: jak to sie stało?
Błażej: jechał po alko podobno
Oskar: mhm
Oskar: wie ktoś w jakim on szpitalu?
Kuba: ja wiem
Oskar: gdzie w jakim?
Kuba: no w tym na obrzerzach Szczecina
Oskar: Okey
Błażej: jade tam
Marek: nigdzie nie jedziesz
Błażej: czemu?
Marek: bo nie
Blażej: i tak pojade
Marek: to cie nie wpuszczą i tyle w temacie!
CZYTASZ
°Sms KxK°
Fantasyjeżeli nie tolerujesz KxK tu masz drzwi 👉🚪 w tej opowieści znajdują sie sceny: 18+ Przekleńskwa Lgbt miłego czytania