4# pierwsze problemy

45 1 0
                                    

Alya- co teraz zrobimy?

Luna- Powinniśmy... sama nie wiem

Alya popatrzyła na mnie wściekłym wzrokiem, jakby miała mnie zaraz zabić... i mówi

Alya- to Devon powinien pomyśleć, to jego sprawka

Devon- moja?

Alya- tak twoja, gdyby nie ty to byśmy nie byli gronie zamieszania, i do tego to ty jesteś szefem

Devon-ehhhh... może pomyślmy o tym jutro... dobra?

Alya- to TY pomyślisz.

Luna- dobra nie kłóćcie się i idźcie spać.

Alya- ok

Devon- ...

•Nemu pov•

-szukamy go od bardzo dawna, mieliśmy tropy, ale za mało by cokolwiek zrobić... odkąd zobaczyłam w gazecie coś na jego temat dostałam siły do pracy-

Nemu- ugh... Taroku nie śpij, widziałeś gazetę?

Taroku jak zwykle podpierając jedną ręką głowę i prawie zasypiając, nie miał tyle siły i ochoty na szukanie czegoś czego miał przeczucie że nigdy się nie uda znaleźć

Taroku- huh? a no tak, książe Adrien popuścił szefu gangu

Nemu- on właśnie i zamiast myśleć gdzie mogą teraz być to śpisz

Taroku- nie wiem może w klubach...

Nemu- no nie wiem... chociaż nawet jeśli tak pomyśleć to może być możliwe ponieważ jest tam duży tłum więc nikt nie dostrzeży ich!! Taroku ty mądralo!!

Taroku- że ja?... wiadomo

Nemu- jutro w nocy idziemy do klubu

Taroku- przecież nie mamy 18 lat...

Nemu- ah... no racja, ale mam sposób na to

Taroku- jaki?

Nemu- oszukamy ochrone! 

Taroku- uhh... myślałem że skołujesz jakieś dowody czy coś

Nemu- za dużo czasu by to trwało

•RANO O 7:30•

Devon- mmmh... huh? a ty co tu robisz?

Alya- teraz zobaczyłam że Ryuzaki do mnie napisał że masz dziś przyjść do niego o 18:00

Devon- czemu nie napisał do mnie wtedy?

Alya- pisał z twojego telefonu... pewnie ci zabrał gdy u niego byłeś

Devon- ahh... tak rano napisał?

Alya- pisał to o 1:31 więc chyba teraz śpi

Devon- dobra ale wyjdź mi z pokoju bo chce się przebrać

Alya- 😏😏nie

Devon- ok😏😏

Alya- dobra wychodzę bo się ciebie boję :'>

Devon- to dobrze

•Adrien pov•

*odkąd spotkałem tego chłopaka nie mogę przestac o nim myśleć... tak jakby wyrzucił wszystko z moich myśli by być tam tylko on, ale chyba się nie zakochałem... co nie?*

Adrien- ehhh... Devon...

strażnik księcia- wasza wysokość... czas wstać już 8:45

Adrien- tak tak już wstaję...

bandyta i królewicz//(ODŚWIEŻENIE SERII)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz