Dawno tu nie pisałam
No cóż
Dzisiaj było dość śmiesznie
Pomijając to że złapałam balonika z helem który nie mam pojęcia z kąd przyleciałZgubiłam się trochu
Odprowadzając mojego dobrego towarzysza szłam drogą której kompletnie nie znałam
Gdy już żeśmy się pożegnali ja tak se ideI nagle okazało się że mam chujową oriętacje w terenie
Powiedziałam coś w stylu: "eee zaraz którędy ja przyszłam"
Napisałam do ______ "pomocy" po chwili do mnie zadzwoniła
Wyglądało to w ten sposób:
____ - O co chodzi z tym że prosiłaś o pomoc?
Daria - EHEHEHEEHHE... zgubiłam się
____ - JAK?
Opowiedziałam jej o tym by poxhwili zostać nazwaną debilem
Próbowaliśmy uzgodnić gdzie jestem dlatego zaczełam wymieniać nazwy ulic z tabliczek
Mówiła że nie ma pojęcia gdzie to jest śmiejąc się jak pojebana gdy nagle z telefonu usłyszałam głos jej kolegi: "o kurwa... JEST W ŚWIDNIKU"
_____ zaczeła się na mnie drzeć i pytać jak ja się tam znalazłam
Po chwili chodzenia dowiedziałam się że wyjebało mnie jeszcze w Tatry
Jak? Nie mam pojecia
I jak debil biegam z balonikiem i plecaczkiem cała czerwona na mordzie ze zmęczenia
_______ powiedziała że nie zamierza już iść do mnie przez kładkę
Leniwiec jeden
W końcu udało mi się dotrzeć we właściwe miejsce
Pierwsze słowa jakie usłyszałam to: "TY DEBILU"
Skończyło się tym że wciągnełyśmy cały hel z balonika
Szkoda trochu balonika ;c
CZYTASZ
♤•Z życia/historie/random rzeczy•♤
DiversosDziwne momenty z mojego życia Jeśli cie zaciekawi to zajrzyj