Rozdzial 2: Niezapowiedziana wizyta

59 6 5
                                    

Kiedy aurobus zaparkował na żwirowymi parkingu, wszyscy wyszli na zewnatrz.
Pan Aizawa trzymal w jakas karte.
Cala klasa ustawila sie przed profesorem.
-Teraz podyktuje wam kto bedzie mial z kim pokoj oraz ich numery - zaczal.

---Pokoje---
Pokoj nr. 28: Iida, Sato, Ojiro
Pokoj nr. 29: Hagakure, Yao-Momo, Uraraka
Pokoj nr. 30: Asui, Ashido, Jiro
Pokoj nr. 31: Bakugo, Kirishima, Denki, Sero
Pokoj nr. 32: Midoriya, Aoyama, Tokoyami, Todoroki
Pokoj nr. 33: Koda, Shoji, Mineta

---
Teraz prosze udac sie do swoich pokoji.
Rozpakujcie sie, i nie chce nikogo widziec na korytarzu po 22.-zakonczyl pan Aizawa i udal sie 1 do budynku, a za nim All Might i reszta klasy.
Ściany hotelu byly zrobione z drawnianych desek i emitowaly, swierzy zapach jodły.
Długi porytarz prowadzil do salonu.
Znajdowala sie w nim duża sofa, stolik, polka z książkami oraz dywanik.
Duze schody prowadzily na pietro, a na lewo od salonu byly dzwi do jadalni.
Cala klasa udala sie na gore.
Po krótkiej chwili pokoje byly juz zapełnione.

----W Pokoju nr. 32----
Midoriya jako pierwszy przekroczył próg pokoju.
Był dosc maly, ale wystaraczjacy na 4 osoby.
Byly 2 pojedyncze lozka i jedno pietrowe.
-Ja wezme gore! - powiedzial i zarzucil torbe na gore lozka
Todoroki cos wymruczał pod nosem i położył torbe na dole łóżka.
Aoyama i Tokoyami zajeli te pojedyncze.
Deku chwile porozglądal sie po pokoju.
Byl tam telewizor, a w niewielkiej odległości od niego dzwi do łazienki.
kolo dzwi wejściowych duza szafa.
Na lozkach lezaly biale pościele.
-Ładnie tu - odezwal sie zielono-wlosy okrecajac sie na piecie. - ide sie rozpakowac...jak mamy tu zostac na 3 tygodnie.
-Tez zaraz sie rozpakuje - odparl Tokoyami podszedl do szafki kolo łóżka i powyjmkwal do niej ksiazki i inne bambocle.
Izuku podreptał do szafy i rozpakowal do niej swoje ubrania, oczywiscie zostawiajac
miejsce na rzeczy kolegów.
Potem zerknął na zegarek.
-Jest jesszcze godzina do ciszy nocnej - wymamrotal pod nosem.
Usiasl na brzegu łóżka i wyjął telefon.
zobaczyl na wyswietlaczu wiadomosc od mamy.
-"Jak minela droga?
Jestescie na miejscu?
Czysto w pokojach?
Dobrze sie czujesz? "
-Jak zwykle milion pytan - Wymamrotal w myslach Midoriya i szybko odpisal:
-"Dosc fajnie, mielismy 2 przrwy na stacji benzynowej.
tak jestesmy na miejscu, a pokoje sa Super, A czuje sie normalnie." i wyslal.
Położył sie na łóżku, ale po chwili poczuł zapach sera.
Spojrzal za zapachem i to Aoyama wyjmowal ten przysmak z plecaka.
-Po co nosisz ser w śniadaniowce? - Zapytal Todoroki
-Bo jest pyszny! - Powiedzial donosnym tonem Aoyama i zrobil pirueta.
-Ah, Okej - powiedzial niepewnie Shoto i wrócił do rozpakowywania sie.
Nagle ni z tad ni z owąd do pokoju wpadły nie zaproszone, Uraraka, Mina I jiro.
Pchnęły dzwiami ktore udezyly niezauwazonego Todorokiego przy szafie.
Zszkowowany Shoto spojrzal na dziewczyny ktore tez okazaly swoje niepsodziewanie.
-Przepraszamy! - szybko powiedziala Uraraka, która podbiegla do zranionego Shoto
-Jest okej-wymruczal chlopak i za pomocą Ochaco wstal.
-Skad ta wizyta? - Zapytal troche zdekoncentrowany Deku
-Wbijamy tak do kazdego by zobaczyc pokoje - odpowiedziala Jiro
-A z kad ten siniak? - wskazal tokoyami na czolo Miny.
-Kiedy poszlysmu do Bakugo, on odrazu zamknął nam dzwi przed nosem - powiedziala lekko żartobliwie poszkodowana.
-Znajac Bakugo latwo bylo by to przewidziec - Wymamrotał Deku
Uraraka wyminela Deku i rozgladala sie po pokoju.
-Omg, ej dziewczyny! oni tez maja twlewizor - powiedziala rozczarowana Uraraka
-To nie fair - Odparla również zniesmaczona Mina
-A o co chodzi? - Zapytal sie Deku
-W wiekszosci pokoi sa telewizory, ale my nie mamy - wytłumaczyła na spokojnie Jiro
-To chyba zalezy od pokoi - odparl Tokoyami.
Mina spojrzala na zegarek.
-Mamy jakies 20 minut do 22 - powiedziala szybko dziewczyna.
-To czas sie zbierać, musismy sie jeszcze umyc-powiedziala Jiro
-Tak my tez - powiedzial Midoriya
-To dobranoc i pa! milo bylo - pożegnała sie Mina
Kiedt dziewczyny wyszly chłopacy spojrzeli po sobie.
-To bylo dziwne - zapoczatkowal Deku
-Troche - odpowiedzial Aoyama
-Nie wiem jak wy, ale ja ide sie myc - Powiedzial Tokoyami i poszedl do łazienki.
-Okej to ja po tobie - odparl Izuku
-To moge isc jako 3 - westchnął todoroki
-Czyli ja ide ostatni! - Niemal zaspiewal Aoyama i znowi wykonal. ten swoj dziwny taniec

___Koniec rozdzialu 2___
Przepraszam, ze taki krotki...
Następny bedzie dluzszy, Obiecuje!
a teraz

papappa

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 03, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Wycieczka w Góry-Boku No hero Academia=IzuOchaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz