Pieluchowy Max

Zabawa z Michałem Cz.II

W trakcie filmu widziałem na twarzy Michała, że sika. Bez żadnego pytania zauważyłem, że zaczęło mu się to podobać. W sumie nie gadaliśmy nic o tym. Dopiero gdy skończyliśmy oglądać, to pochwalił mi się, że już bez żadnego stresu jest w stanie zrobić siku w pieluchę.

-Michał, ale pamiętaj, że pieluchy mają swój limit i wkrótce będzie trzeba ją zmienić, jak tak dużo sikasz.
-Wiem, wiem. A gdzie je chowasz, bym mógł ją zmienić. Już wiem jak to zrobić, bo mi pokazałeś.
-Ym, wiesz... Ja bym chciał cię przebrać. Ty za to będziesz mógł mnie przebrać. Będzie fajniej haha
-Naprawdę nie będziesz miał z tym problemu?
-No coś ty. Pamiętaj też, że masz tę piżamę i sam jej nie zdejmiesz, więc i tak musisz się zapytać, bym cię odpiął.
-No w sumie... To w sumie przed myciem się możemy je zdjąć i gdy się umyjemy, to ubierzemy nowe na noc, okej?
-No spoko, zobaczymy czy twoja wytrzyma do tego czasu.

Siedzieliśmy i gadaliśmy gdzieś do wieczora. W międzyczasie przyszła mama. Powiedziałem jej, że Michał chciał założyć pieluchę, bym nie czuł się niezręcznie. Dodałem jeszcze, by nie mówiła nic jego mamie. Nie miała z tym większego problemu. Ucieszyła się, że mam takiego wspierającego przyjaciela. Mieliśmy jedynie być grzeczni i sprzątać po sobie. Wreszcie przyszła pora mycia.

-Max, chodź mi odepnij piżamę.
-Już. Teraz ty mi odepnij
-Hahaha moja jest grubsza.
-Nooo jak tyle piłeś to ja się nie dziwie. Zdejmij ją i zwiń ją tak jak ja i wrzuć do tego worka.

Po zdjęciu mokrych pieluszek Michał wziął pierwszy prysznic, a potem ja. Gdy wszedłem do pokoju, on już czekał na łóżku. Był przykryty tylko ręcznikiem.

-Dobra, to załóż mi ty pierwszy, a potem ja tobie.
-Okii, weź zdejmij ten ręcznik, a ja wezmę z szafki nowe pieluchy.
-Weź podnieś ten tyłek bo inaczej tego nie zrobię.
-Już haha, nie krzycz tak.
-Doooobra, zapięta. Nie za mocno?(W trakcie, gdy już zakładałem mu pieluchę to zwróciłem uwagę, że jego penis stał. Na ten widok mój też zaczął. Trochę się zdziwiłem, ale starałem się tym nie przejmować)
-Jest spoko, teraz zmiana. Kładź się.
-Okej.
-O, widzę, że nie tylko ja byłem zadowolony haha.

Gdy to powiedział zrobiłem się cały czerwony. W sumie nie miałem z tym większego problemu, że to widział. Zresztą, nawet mi się to podobało. Jemu zgaduje, że też skoro mu stał.

-Dobra, bardzo dobrze ci poszło zakładanie. Teraz piżamka. Najpierw ja i mnie zapniesz, a potem ja ciebie.

Po zapięciu piżamek poszliśmy się położyć.(Mam jedno duże łóżko, więc na nocowaniach śpimy razem). Tak chwile jeszcze leżeliśmy i gadaliśmy. Po jakimś czasie w końcu zasnęliśmy.
Obudziłem się koło 7 rano. Podniosłem kołdrę i prócz tego, że moja pielucha była mokra, to poczułem dziwny zapach. Był on od Michała. Obudziłem go i powiedział mi, że wstał w nocy i chciał pójść do toalety na „dwójkę", jednak nie mógł się sam odpiąć. Nie chciał mnie budzić, bo widział, że fajnie mi się śpi, więc zrobił to w pieluchę i wrócił spać. Powiedział, że skoro on ma zabrudzoną pieluchę, to fajnie jakbym ja też...