Więc moim zdaniem fajnie byłoby opisać to w co najmniej dwóch częściach.
(Będzie to fan-fiction na temat uniwersum Marvela, ale możecie zbudować też swój własny, magiczny świat)
Część 1
Tak więc Daisy jest super fanką marvela. Pewnej nocy zostaje sama w domu. Za oknem szaleje burza i Daisy postanawia sobie zrobić maraton swoich ulubionych filmów z uniwersum Marvela i w pewnym momencie błyskawica uderza gdzieś blisko jej domu, a dziewczyna samym momencie zasnęła (czy coś podobnego, chodzi o to że w tym momencie przeniesie się do świat fikcyjnego). Daisy budzi się w świecie Marvela, coś się dzieję, jakiś może wątek miłosny z kimś. Potem Daisy zostanie członkiem drużyny Avengers i pojedzie na pewną misję, na której stanie jej się coś takiego poważnego i to tak serio poważnego bo prawie umarła. Avengers stwierdzą, że jest tu dla niej za bardzo niebezpieczne i jakimś sposobem ją odeślą na swoją ziemię i Wanda pomiesza jej w głowie tak że będzie myślała że to był tylko sen.
Część 2
No więc Daisy żyje sobie dalej szczęśliwie, przekonana że to wszystko to był tylko sen, ale pewnego dnia spotyka tego, z kim był wątek miłosny lub po prostu kogoś z tamtego świata. Dziewczyna chce podejść do tej osoby, lecz ta znika. Potem Daisy próbuje przypomnieć sobie co się działo w tym „śnie" i jakim cudem się tam przeniosła.