Kacper był przestradzony. Nie wiedział co robić. Nagle poczuł ze zdejmuje mu majtki. I kiedy miał wypchnąć, nagle... co? czemu wszystko jest takie jasne? co się dzieje?
–FEMBOJJJ–uslyszal nadialo i natsune.–OBUDZ SIE!!
–co sie stało..?–zapytal kacper.
–karol cię przewrócił. Ale nie martw się, nic ci się nie stało poważnego. tylko masz kilka ran na głowie.–odpowiedziala nadialo.
–oh.. a zrobiłaś to..?
–spoko, natsune o tym tez wie. Tak.
–ale tą osobę którą kazałem..?
–oczywiscie, duh! skad ten pomysl zeby to byla zła osoba?!
–....nie ważne.
natsune i nadialo pomogly mu wstać, i wszyscy poszli do domu. Kacper był przerażony. Nie wiedział czy jego brat go znowu "zgwalci" tak jak w jego śnie... Bał się. Nagle... Spotkał piotrka! Stał się cały czerwony. Nie wiedział co robić. Postanowił ochłonąć, i pojsc z nim pogadać.
–h-h-hej.
–hej, czy my się znamy?
–po części t-tak..
–huh
Kacper był tak zauroczony, ze nie wiedział co powiedzieć.
–k-ktora klasa jest wasza?
–209.
–huh... ok dobra papa!!!
–pa.
kacper byl tak szczęśliwy. Był podekscytowany, ze moze stalkować piotrka jak jest w klasie. Radosny, podreptał do domu. I sie skapnął ze brat.... nie chce mu się tego przypominać. Wszedł do domu i nikogo nie bylo. Huh? wszedł do swojego pokoju i tentacle locker zostalo nienaruszone. Wszedł do pokoju brata i tez nikogo nie bylo. Coz, pewnie gdzies poszedl.
juz nie chciał grać w tentacle locker i zaczął oglądać boku no pico. Musimy być jak oni!–pomyslal kacper, i spojrzal na godzine. japierdole, juz 2 w nocy? Ugh... jeden odcinek wiecej nie zaszkodzi. I.... zasnął o 5 rano.przepraszam że nie było następnej części tak długo. Nie mialam weny.