Pov: Liam

106 8 2
                                    

Gdy wypiłem herbatę, moich rodziców już nie było, okazało się że byli już dawno spakowani więc tylko wzieli walizki, pożegnali się ze mną i pojechali.         
  
                                                                 Odłożyłem kubek do zlewu, poszedłem po plecak i zaczęłam kierować się w stronę korytarza. Gdy już tam dotarłem ubrałem buty i wyszedłem z domu zamykając przy tym drzwi, kiedyś bym ich nie zamykał California to bezpieczny stan tylko że mieszkam w Beacon Hills a tu roi się od istot nad przyrodzonych, psychopatów a nawet nad przyrodzonych psychopatów no i socjopatów więc na wszelki wypadek warto zostawić drzwi za kluczowe. 

Poszedłem do szkoły na piechotę.
Przed szkołą czekał na mnie Masona o dziwo nie stał przy nim Corey, co było dość dziwne bo od walki z Anuk-Ite nie odstępują od siebie na krok.
___________________________________________

-Hej- powiedział na przywitanie przyjaciel Dunbara.

-Cześć- od powiedział mu beta.

- Miałem ci powiedzieć- zatrzymał się.

-Co?- powiedział z ciekawością nastolatek.

-Theo cię szukał, powiedział że ma ważną sprawę- wy mruczał.

- Theo?- Liam trochę się zdziwił tym że starszy mężczyzna go szukał.

-Tak Theo, powiedział że ta sprawa nie może czekać- Mason powiedział to tak szybko i tak cicho że tylko Liam to usłyszał.

-Jaka sprawa?- powiedział jakby zdziwiony

-Nie wiem Liam, to ty się z nim przyjaźnisz- powiedział z irytacją w głosie.

-Dobra, dobra zrozumiałem- odparł trochę nie pewnie- a wiesz gdzie mógłby teraz być- dokończył.

-Powiedział że pójdzie do ciebie do domu- zatrzymał się by upewnić się że Liam nie jest zły na Theo za chęć przyjścia do jego domu bez pozwolenia- a mi kazał zadzwonić jak tylko cię zobaczę, czego nie zrobiłem ale pomijając musisz wrucić do domu gdzie już pewnie czeka na ciebie Theo i z nim porozmawiać, jego głos gdy mi to mówił, brzmiał ja by kogoś życie od tego zależało- dodał.

-No dobra, tylko czemu ten palant nie pomyślał że może mam lekcje- odparł Liam trochę zdenerwowany.

-Ponownie nie wiem, wracaj do domu a ja wymyślę jakąś dobrą wymówkę.
___________________________________________

Od Autorki: Mam nadzieję że wam się spodobało :) no i przepraszam za błędny ortograficzne i interpunkcyjne.

Thiam drugi początek Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz