,,ONLY ANGEL''/hs

Rodział 2

DZIEŃ DOBRY PONIEDZIAŁKU!
Jak ja kocham poniedziałki! Znów usłyszałam mój cholerny budzik i postanowiłam wyjść z łóżka była 8:00 lekcja mam dziś na 9:15.Na szczęście tata mnie zawozi wiec zdążę  na spokojnie.Weszłam na dół i czekała mnie miła niespodzianka pusto zostawili mi karteczkę ze tata poszedł do pracy a mama teraz będzie z nim pracować jako jego asystentka czy coś w tym stylu. Po prostu świetnie, ja nawet nie wiem gdzie ta szkoła! kocham moich rodziców naprawdę. Poszłam to góry się ogarnąć umyłem włosy zęby i ubrałam się w czarne spodnie z wysokim stanem to tego czarny top i na to biała bluzę. Spakowałam zeszyty, wzięłam śniadanie i wyszłam z domu. Idąc podeszłam do jakieś pani podałam jej nazwę szkoły. Pani wytłumaczyła mi drogę, raz skręciłam nie w ta uliczkę ale No cóż... takie życie.Kiedy zobaczyłam budynek naszej szkoły była już 9:20 dobra jestem spóźniona 5 minut mogło być gorzej co nie? Stało przed wyjściem i nie ukrywam trochę bałam się wejść. Wiecie pierwszy dzień w sroki roku szkolnego skazana na siebie trochę przytłaczające. Postanowiłam narazie nie wrzucać każdemu w oczy być raczej spokojna. Kiedy tak stałam,zobaczyłam ze przed szkole podjechało czarne piekne auto oni musza być bogaci. Wysiadła z niego dziewczyna i podeszła w moim stronę. Zadziwił mnie jej pewny siebie gest kiedy uznałam ze wejdę a ona krzyknęła ze mam poczekać.
-Hej, wiem ze to głupie ale niegdyś cię tu nie widziałam a uznałam ze jeśli jesteś nowa to nie wiesz, gdzie są klasy wiec mogę ci pomoc No chyba ze nie jesteś nowa tylko taka nieśmiała i nie wrzucasz się nikomu w oczy- powiesiła szybkim tępie dziewczyny.
-Cześć, jestem nowa i dziękuje rzeczywiście przydała by mi się pomoc-powiedziałam cicho w stronę dziewczyny.
-No to w takim razie jestem Bella i miło mi poznać a i z której klasy jesteś?-zapytala się dziczyzna
-Ja jestem Clarissa ale mów Clar lub Clarii jak wolisz i chodzę do 2b.
- Oo ja tez chodzę do drugiej b i z tego wynika ze musimy się zbierać na matme.
Dziewczyna mnie pociągnęła za rękę i pobiegliśmy do klasy, przeprosiliśmy za spóźnienia i nie było większych problemów.Ta dziewczyn była super mega miła i zabawna przeglądam z nią wystawki lekcje i przerwy do obiadu.Kiedy nadszedł obiad poszłam z dziewczyna. Gadaliśmy tłumaczyła mi różne rzeczy o szkole. Dziś było mało osób bo prawie wszystkie klasy pojechały na narty tylko nie klasa Belli bo ma złe opinie i są strasznie niegrzeczni na lekcjach nie jechali.Bella była naprawdę śliczna dziewczyna ma zielone oczy które zdaje mi się kiedyś widziałam.Lekcje były dość luźne.Kiedy skończyliśmy lekcje dziewczyna postanowiła ze odprowadzi mnie do domu.Podziękowałam jej i musiał się już zbierać. Weszłam do domu i oczywiście nikogo nie było. Nie będę ukrywać dzień w nowej szkole był megaa fajny. Poszłam na górę i przestałam się w dres, wzięłam pieniądze i udałam się coś sklepu żeby przygotować coś na obiad. kiedy doszłam do sklepu oczywiście po dobranych kalkulacjach. Weszłam do sklepu wzięłam potrzebne składniki.Zaczęłam pisać z Emma nie zważając co się dzieje wokół mnie zderzyłem się z czym twardym.Podniosłam wzrok i zobaczyłam bruneta TAK! tego bruneta.Kiedy zorientowałam się ze za długo się patrzę a i on to zauważył rozbiłam się czerwona.
-Mmm...przeprszam bardzo pana nie chciałam-powiedziałam bardzo cichutko
-Nic się nie stało..pomoc ci pozbierać zakupy które spadły na ziemie-powiedział brunet cały czas utrzymując kontakt wzrokowy.
-Jeśli to niw problem-odpowiedziałam cała zarumieniona
Zaczęliśmy zbierać rzeczy z podłogi kiedy została ostatnia rzecz złapaliśmy jednocześnie za paczkę i nasze race i oczy się spotkały. On uśmiechnął się wtedy czarująco.Ja wiecie jak głupio zrobiłam złapałam ta paczkę wyłożyłam powiedziałam ciche dziękuje i ucięłam poszłam do kasy i zapłaciłam. Naprawdę cała drogę myślał o nim i o jego nieziemskim zielonych oczach. ON JEST CUDEM! Wróciłam do domu zrobiłam sobie obiad i zostawili trochę dla rodziców.Obejrzałam serial i zasnęłam. Usłyszałam jeszcze około 22 ze rodzice już wrócili ale nie chciało mi się schodzić wiec przywitam się rano.Aż w końcu odpłynęłam w głęboki sen.