Siedział w domu swojego przyjaciela jak na szpilkach. Był jak w swoim świecie, tyle że poświęconym zmartwieniom, smutku, strachu i wszystkim innym negatywnym emocjom. Czekał na tą dwudziestą trzecią jak nigdy w życiu, byle by mógł ujrzeć jej ciemne oczy. Dlatego gdy wybiła dana godzina od razu poderwał się widząc i wybiegł z pokoju blondyna jak i z całego domu. Wsiadł do auta i wpisał w gps adres. Uderzył głową o kierownice Widząc, że dom jej ojca jest pół godziny stąd. Włączył swoją ulubioną playlistę i ruszył z pod domu Jimin'a. Droga bardzo mu się dłużyła szczególnie, że bardzo się stresował.
Przez jego myśl przeszło, że nie chce jej widzieć bo bardzo go zraniła. Ale z drugiej strony, na myśl spotkania z brunetką pojawiał mu się na twarzy uśmiech jak i motylki w brzuchu. Na zewnątrz zaczął padać mocny deszcz pozwalając mu się choć odrobinkę zrelaksować
Pół godziny minęło mu jak z bicza strzelił. Zatrzymał się Gwałtownie Widząc, że dwójka dorosłych osób wyjeżdża z podjazdu dużego jednorodzinnego domu. Gdy zobaczył, że odjechali, podjechał trochę bliżej po czym wysiadł z auta i skierował się do drzwi wejściowych. Widział przez duże szyby jak postać krząta się po kuchni dlatego też zadzwonił dzwonkiem kilka razy by jak najszybciej dziewczyna mu otworzyła, by mogli sobie wszystko na spokojnie wytłumaczyć. Jego żołądek skręcał się a bał się, że jego serce zaraz wyskoczy zza żeber. Słyszał doskonale kroki zbliżające się w stronę drzwi wejściowych. Usłyszał przekręcanie zamka i po chwili przed jego oczami ukazała się Hansol. Jej warga była w jednym miejscu rozwalona a na kości jarzmowej miała już powoli znikającego siniaka.
- Taehyung..
- Co ci się stało? – spytał przerażony podchodząc do dziewczyny bliżej.
- Mi? Nic – spuściła głowę – po co przyszedłeś?
- Żeby wszystko wyjaśnić? Zniknęłaś tak nagle, zerwałaś ze mną tak nagle, przestałaś się odzywać – powiedział z wyrzutem.
- Nie powinno cię to obchodzić – warknęła. Nie rozumiał kompletnie jej postawy. Była dla niego taka oschła. To nie była Hansol, którą pamiętał.
- A właśnie, że powinno Hansol! Czy możesz mi łaskawie powiedzieć dlaczego tak nagle masz posiniaczoną twarz? Dlaczego tak nagle zerwałaś kontakt? – wręcz prawie wrzasnął.
- Taehyung.
- Co, Taehyung!? Unikasz mnie jakbym był jakimś pieprzonym śmieciem! Ja mam prawo wiedzieć co się z tobą dzieje, okej? Zrozum, to w końcu! Znikasz tak nagle, zachowujesz się jak suka, nie chcesz mnie widzieć, co się z tobą cholera jasna dzieje Hansol! – złość jaką miał w sobie non stop wzrastała a on czuł, że za chwilę wybuchnie już całkowicie.
- Bo się pogubiłam! – wrzasnęła – Ja.. Ja po prostu zrozumiałam, że nie nadaje się na waszą przyjaciółkę i twoją dziewczynę. Chciałabym do was wrócić ale nie mogę. Powinieneś już iść – powiedziała ze łzami w oczach.
Ciemnowłosy parsknął śmiechem, patrząc na nią zdenerwowany. Niepotrzebnie tutaj jechał, nie potrzebnie marnował swój czas.
- Ale zanim to. Mogę cię ostatni raz przytulić? Proszę – spytała a ten zmarszył brwi nie będąc do tego przekonany – Taehyung, proszę.
Ciemnowłosy z lekkim niepokojem podszedł bliżej ciewczyny a ona wtuliła się w niego przez co an chwilę zabrakło mu oddechu. Jej głowa znajdowała się w zagłębieniu jego szyi i za chwilę usłyszał dwa słowa, przez które kompletnie zamarł.
- Kamery z głośnikiem – wyszeptała ale doskonale to zrozumiał. Oderwała się od niego i wróciła do domu zostawiając go w kompletnym szoku. Skierował się do auta i do niego wsiadł. Przekręcił kluczyki w stacyjce i odjechał z piskiem opon. Musiał przetrawić to co właśnie usłyszał, bo nie potrafił tego pojąć. Podróż strasznie mu się dłużyła, ale gdy w końcu dojechał do domu lekko zmęczony otworzył drzwi i po czym skierował się schodami jak i długim korytarzem do swojego pokoju. Wszedł do łazienki i zdjął bluzę w zamiarze umycia się lecz powstrzymała go karteczka, która wyleciała z kieszeni. Zmarszczył brwi i schylił się po zawiniątko. Rozwinął wymiętolony kawałek papieru, sunąć wzrokiem po czarnym tuszu od długopisu. Oparł się o blat będąc zmieszany, wystraszony a wręcz przerażony oraz wściekły.
"Pomóż mi, Taehyung"
CZYTASZ
𝔉𝔞𝔨𝔢 𝔏𝔬𝔳𝔢 | 𝔎𝔦𝔪 𝔗𝔞𝔢𝔥𝔶𝔲𝔫𝔤
РазноеJedno słowo okropnie zraniło. Jedno spojrzenie tak bardzo zabolało. Jeden dotyk spowodował gęsią skórkę. Jedna łza, tak bardzo rozczuliła. Depczą sobie po piętach, nie chcąc wracać do przeszłości. Instagram¡au, smut¡au, angst¡au, fluff¡au . • top; T...