Mahiru jak co dzień poszedł do sklepu z miotłami, by skonsumować jedną we właścicielu sklepu. Kiedy wracał z przygody, zauważył czarną kulkę. Więc kierując się głosem rozsądku, kopnął ją. Nagle zaczęła się drżeć.
-rawr rawr!
-aaaaaaa- krzyknął główny bohater
-rawr rawr?
-kim ty kurwo jesteś!? Nie ważne biorę cię mała szmato! -złapał małego kurwia za ogon i jebnął go do plecaka.W domu zdał sobie sprawę, że to kot.
Nazwał go kuro- bo brzmi jak kurwa.Założył mu na szyję dzwoneczek z zestawu sexy kotka, który dostał od swojego kochanka, sakuyi.
-masz tu żarcie, a ja idę wyprowadzić moje dziwki
CZYTASZ
nie gryź, to nie patyk~ | mahikuro
Fanfictionzboczone przygody mahiru i spółki mahiru-seme kuro-uke