Rozpoczął się ostatni tydzień wakacji. Szczerze mówiąc tęskniłem za spotkaniami z ekipą rapy, za wspólnymi livami, nagrywaniem odcinków na youtube, śmiało mogę stwierdzić, że to były najlepsze wakacje w moim życiu. Tylko gdyby nie ta sytuacja z Kubirem. Od dawna się zastanawiałem się czy nie czuję do niego czegoś więcej, ale przecież nie jestem gejem... Chyba.
To wszystko zaczęło sie od tego gdy przyjechał do mnie na tydzień. Robiliśmy masę fajnych rzeczy przez co zbliżyliśmy sie do siebie. Nawet spaliśmy w jednym łóżku bo nikomu z nas to nie przeszkadzało - wręcz przeciwnie, podobało nam się to, a przynajmniej mi.Grałem z Kubirem wspominając całe wakacje, cieszę się że go mam. Ale ja jak to ja, zawsze musze coś spieprzyć i jak obronił mnie na bedwarsach powiedziałem:
-Oo ale słodkie, że mnie bronisz. No nie ukrywaj tego Kubirek, wiem że ci się podobam- , nie wiem dlaczego, coś po prostu podpowiadało mi żebym to zrobił. Momentalnie jego głos sie uniósł, chyba nie powinienem był nigdy tego mówić.
Wkurzonym głosem odpowiedział:
-Co ty gadasz debilu, nie jestem żadnym gejem-
Nie odpowiedziałem nic. Po prostu sie rozłączyłem. Zabolało mnie to, zabolało jak cholera. Miałem ochotę się rozpłakać, już czułem jak po poliku spływa mi łza, chwilę później ryczalem jak małe dziecko.W mojej głowie przewijała się masa myśli. Zdałem sobie sprawę, że Kubir naprawde mi sie podoba, ale tak cholernie zraniły mnie jego słowa, nie mam pojęcia co teraz będzie ale jedno wiem- nie pozwolę na to żeby bardziej się w nim zakochiwać.
Obudziłem się, gdy przez zasłonięte rolety przebijały się lekkie promienie słońca. Nie chciałem wstawać z łóżka, nie po tym co się wczoraj wydarzyło.
Zobaczyłem na moim telefonie kilkadziesiąt nieodczytanych wiadomości od Kuby. Olałem je wszystkie, nawet ich nie przeczytałem. Nie obchodziło mnie to teraz.
Nie chcę już go znać. Tak bardzo chcę o nim zapomnieć. Nie pozwolę siebie znowu ranić, przez jakiegoś pierwszego lepszego chłopaka.
Muszę się odciąć od całej ekipy, a w szczególności od Kubira. Lubię ich, ale tak będzie lepiej. Lepiej dla mnie.------------------------------
334 słowa
Jutro nowy, dłuższy rozdział!
CZYTASZ
It was a mistake... TobiaszGaming x Kubir
RomanceZniknął z internetu. Nie odbiera telefonów. Chce zapomnieć o najlepszym przyjacielu. Co prowadzi do aż tak drastycznych kroków? Co było powodem zniknięcia?