3. wasze pierwsze spotkanie 2/2

317 12 0
                                    

Sunghoon
(KM: koleżanka mamy
TM: twoja mama)

Rano obudziło cię pukanie do drzwi, zdziwiłaś się bo było przed 8:00 a nikogo nie zapraszałaś a twojej mamy o tej godzinie w domu nie było. Wstałaś biorąc  telefon i udałaś się otworzyć drzwi, po chwili dostałaś sms od mamy

sms
Mama: za niedługo powinna przyjść moja znajoma z synem proszę wpuść ich ja będę za 30 minut

Y/N: super.- powiedziałaś bez emocji bo nie przepadałaś za poznawaniem nowych ludzi

Y/N: okej :)

Schowałaś telefon do kieszeni w bluzie i poszłaś otworzyć, niestety jakiś czas temu zepsuła się brama (mieszkasz w domu) i trzeba ją otworzyć samodzielnie, a to wymaga dużo energii z twojej strony. Wyszłaś z domu i poszłaś otworzyć bramkę

KM: Dzień dobry Y/N bardzo miło cię poznać

Y/N: Witam mi również- spojrzałaś miło na kobietę a potem na chłopaka obok

?: Hej jestem Sunghoon również mi miło

Y/N: cześć- uśmiechnęłaś się szczerze co chłopak odwzajemnił

Y/N: zapraszam- wpuściłaś ich do środka i zamknęłaś bramkę a potem drwi

Y/N: przepraszam że jestem taka nie ogarnięta ale dopiero wstałam- zaśmiałaś się nerwowo

KL: spokojnie nic się nie stało, młodzież lubi sobie pospać wiem coś o tym- spojrzała na Sunghoona a on się zaśmiał

Y/N: zapraszam do salonu ja zaraz wrócę tylko trosze się ogarnę, mama powiedziała że będzie za pół godziny- powiedziałaś wychodząc z salonu kierując się do pokoju

KM: dobrze

Schodząc na dół usłyszałaś że ktoś wchodzi do domu, była to twoja mama

TM: cześć kochanie, przyszli już?- spytała mama ściągając buty

Y/N: tak są w salonie- odparłaś i poszłaś do salonu

Y/N: coś do picia?- zapytałaś

KM: ja bym prosiła herbatę

TM: ja też gdybyś mogła zrobić

Y/N: a ty Sunghoon chcesz coś?- spojrzałaś na chłopaka

S: nie ale chętnie pomogę- wstał i ruszył w twoją stronę

Y/N: spoko to chodź- poszłaś do kuchni a chłopak za tobą

Podczas robienia tej herbaty dobrze wam się gadało (autorka nie napisze wam tej rozmowy bo nie ma weny na to i przeprasza) i postanowiliście iść się przejść po okolicy

Y/N: mamo my pójdziemy się przejść- powiedziałaś mamie podając jej herbatę, to samo zrobił Sunghoon

KM: dobra dzieciaki ale uważajcie na siebie

S: mamo mam 19 lat spokojnie- zaśmiał się

Y/N: No ja mam trochę mniej ale jak coś to będę dzwonić

TM: dobrze to idźcie

Wyszliście razem z Sunghoonem i spędziliście miło czas w parku, poznaliście się lepiej a po powiecie do domu wymieniliście się numerami

Wyszliście razem z Sunghoonem i spędziliście miło czas w parku, poznaliście się lepiej a po powiecie do domu wymieniliście się numerami

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Ja mam nadzieje że to że w części z sunghoonem jest 2438 słów to nie problem xd)

Niki

tydzień temu zostałaś trainee w hybe, byłaś w niebo wzięta bo po kilku dniach zaprzyjaźniłaś się z kilkoma osobami, była 12:00 więc zaczęłaś trening taneczny ze swoją grupą, trening minął bardzo przyjemnie, starałaś się jak mogłaś przez co dostałaś sporo pochwał od trenerki. Po skończonym treningu wszyscy wyszli z sali a ty zostałaś jeszcze trochę poćwiczyć. Tańczyłaś tak przez dobrą godzinę, raz do piosenek BTS raz do ENHYPEN a raz do TXT przez co nie zauważyłaś że przez cały ten czas ktoś ci się przyglądał

?: wiesz co- chłopak usiadł pod lustrem na co ty się wystraszyłaś 

Y/N: wystraszyłeś mnie..nie nie wiem- usiadłaś na podłodze biorąc butelkę z wodą

po tym jak usiadłaś dowiedziałaś się z kim rozmawiasz..

Y/N:*o mój namjezusie to riki*- udawałaś że nie rusza cię obecność twojego biasa

N: martwi mnie to że tańczysz fever lepiej ode mnie- złapał się za głowę udając przejętego a ty tylko się zaśmiałaś 

Y/N: dziękuje..-wzięłaś kolejny łyk wody 

N: Niki jestem- spojrzał na ciebie i się uśmiechnął 

Y/N: przecież wiem, znam cię jestem ENGENE- uśmiechnęłaś się szczerze do niego 

N: OOOO to mi miło bardzo 

Y/N: ja Y/N miło cię poznać OSOBIŚCIE-  zaznaczyłaś ostatnie słowo na co chłopak się zaśmiał

N: a więc Y/N.. jak już jesteśmy tu we dwoje to może gdzieś pójdziemy coś zjeść?- zapytał nieśmiało

Y/N: w sumie czemu nie i tak nie mam nic ciekawego do roboty, tylko się ogarnę 

N: okej to ja poczekam przed salą-stał uśmiechnięty i wyszedł

ty się szybko przebrałaś i wyszłaś do chłopaka. Resztę popołudnia spędziłaś z Niki'm chodząc po mieście a około 18 chłopak odprowadził cię kawałek do domu, byłaś szczęśliwa że poznałaś go osobiście...i nie myliłaś się z tym jaki ma charakter

i nie myliłaś się z tym jaki ma charakter

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - 

dobra jest już cała 7 mam nadzieje że jest git, zaraz chyba wstawię nowy rozdział bo mam pomysł :))

࣪˖⁺⑅ 𝐠𝐢𝐯𝐞 𝐦𝐞 𝐟𝐞𝐯𝐞𝐫 reakcje enhypenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz